Związki ciała kierowniczego z pogaństwem

    W literaturze wydawanej przez Towarzystwo Strażnica, nadzorowane przez ciało kierownicze świadków Jehowy, wiele się mówi aby stronić od mitów i nauk pogańskich. A przekład NW używa słowa Tartar 2P 2:4 nwt-pl „Doprawdy, jeśli Bóg nie powstrzymał się od ukarania aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz przez wtrącenie ich do Tartaru wydał ich czeluściom gęstej ciemności, aby byli zachowani na sąd;” Zobaczmy co o tym słowie można przeczytać w internecie i w literaturze świadków Jehowy. Pozwoli to samodzielnie wyciągnąć wnioski o tym, czy ten termin jest związany z poglądem chrześcijańskim, czy wręcz przeciwnie, kolejny termin nic nie mający wspólnego z chrześcijaństwem. Każdy może sam ocenić. Oto cytaty:

Wskazuje na to okoliczność, że dawne mity są odzwierciedleniem niektórych relacji biblijnych, choć zniekształconym, z elementami politeistycznymi. Legendy opowiadają o bogach walczących z wężami. Ponadto wiele starożytnych ludów czciło boga dobroczyńcę, który ginął tragiczną śmiercią na ziemi, a następnie powracał do życia; jak się wydaje, w rzeczywistości był to człowiek wyniesiony do rangi bóstwa i błędnie uznawany za Potomka obiecanego przez Jehowę Boga (por. Rdz 3:15). Istnieją też mity o miłosnych przygodach bogów z ziemskimi kobietami oraz o bohaterskich czynach dzieci urodzonych z tych mieszanych związków (por. Rdz 6:1, 2, 4; Judy 6). Poza tym niemal każdy naród na ziemi ma legendę o powszechnym potopie, a niektóre opowieści nawiązują też do budowy wieży Babel.

– Książka „Wnikliwe” po hasłem „BOGOWIE I BOGINIE”

Philippe Walter, znawca literatury średniowiecznej, … Napisał, że dążąc do „chrystianizacji pogańskich religii” łatwo było powiązać świętowanie „przejścia od zimowej śmierci do wiosennego życia” ze zmartwychwstaniem Jezusa. W ten sposób „chrześcijańskie obchody” włączono do pogańskiego kalendarza, co ułatwiło masowe nawracanie. Ten proces „chrystianizacji” nie nastąpił za życia apostołów, ponieważ ‛oddziaływali oni powstrzymująco’ na pogańskie wpływy. w.1.3.2015r

Zarówno Jezus, jak i apostołowie ostrzegali, że zborem chrześcijańskim zawładną ludzie szerzący odstępcze nauki (Mateusza 13:24-30, 36-43; 2 Tymoteusza 4:3; 2 Piotra 2:1; 1 Jana 2:18). Zapowiedzi te spełniły się, gdy w II wieku zbór chrześcijański zaczął przejmować pogańskie zwyczaje i łączyć prawdy biblijne z grecką filozofią. w.1.8.2011

TARTAR

Przypominający uwięzienie stan poniżenia, do którego Bóg za dni Noego „wtrącił” nieposłusznych aniołów.

W natchnionym Piśmie Świętym słowo to występuje tylko raz, w 2 Piotra 2:4. Apostoł napisał: „Bóg nie powstrzymał się od ukarania aniołów, którzy zgrzeszyli, lecz przez wtrącenie ich do Tartaru wydał ich czeluściom gęstej ciemności, aby byli zachowani na sąd”. Wyrażenie „wtrącenie ich do Tartaru” jest tłumaczeniem imiesłowowej formy greckiego czasownika tartaròo, zawierającego w sobie słowo „Tartar”.

Podobny fragment występuje w Judy 6: „Aniołów …, którzy nie zachowali … pierwotnego stanowiska, … opuścili … miejsce mieszkania, zatrzymał wiekuistymi więzami w gęstej ciemności na sąd wielkiego dnia”. Piotr wyjaśnił, … wspomniał … o „duchach będących w więzieniu, które niegdyś okazały nieposłuszeństwo, gdy cierpliwość Boża wyczekiwała za dni Noego — w czasie budowy arki” … nawiązał tu do sprawozdania z Rodzaju 6:1-4, … opisano „synów prawdziwego Boga”, … porzucili swe niebiańskie miejsca pobytu, by współżyć z kobietami… potomstwo … nefilimami (zob. NEFILIMOWIE; SYN [SYNOWIE] BOŻY).

Jak wynika z powyższych wersetów, Tartar oznacza stan, a nie konkretne miejsce, bo w myśl wypowiedzi Piotra nieposłuszne duchy znajdują się w „czeluściach gęstej ciemności”, Paweł zaś pisze, że przebywają one w „miejscach niebiańskich” i są „władcami tej ciemności”, …

Słowo „Tartar” występuje również w przedchrześcijańskiej mitologii pogańskiej. W Iliadzie Homera mityczny Tartar oznacza podziemne więzienie, znajdujące się ‛tak głęboko pod Hadesem, jak nad ziemią nieba’. Zostali tam uwięzieni mniej ważni bogowie oraz Kronos i inni tytani. Jak wykazano, biblijny Tartar nie oznacza miejsca, lecz stan, a zatem nie można go utożsamiać z Tartarem z mitologii greckiej. – Książka „Wnikliwe” pod hasłem Tartar

Tartar (gr. Τάρταρος Tártaros, łac. Tartarus) – w mitologii greckiej najmroczniejsza i najniższa część krainy podziemia, w której przebywały dusze skazanych na wieczne cierpienie.

Odległość Tartaru od Hadesu była równa odległości między niebem a ziemią. Hezjod pisze, że kowadło z brązu zrzucone z nieba osiągnie ziemię po dziewięciu nocach i dniach. Na męki w Tartarze skazani byli m.in. Syzyf, Tantal, Iksjon, Tytios i Danaidy.

W niektórych podaniach Tartar to syn Gai i Eteru (Ajtera), ojciec Tyfona i Echidny, bóg personifikujący otchłanie podziemi i ich najstarszy opiekun (Protogenoi), obalony przez Hadesa. Słowo „tartar” występuje również w niektórych przekładach biblijnych (2 P 2:4).Wikipedia

Tartar

Tartar — w mitologii greckiej była to najmroczniejsza i najniższa część krainy podziemia, gdzie przebywały dusze skazanych na wieczne cierpienie. Odległość Tartaru od Hadesu była równa odległości między niebem a ziemią. (…) Na męki w Tartarze skazani byli m.in. Syzyf, Tantal, Iksjon, Tytios i Danaidy. U niektórych poetów Tartar to (…), bóg personifikujący otchłanie podziemii ich najstarszy opiekun, obalony przez Hadesa.” [Źródło: Wikipedia z dnia 01.07.2012]

W Biblii o Tartarze także jest mowa: Jeżeli bowiem Bóg nie przebaczył aniołom, którzy zgrzeszyli, lecz strącił ich do ciemnych czeluści Tartaru, zatrzymując ich (tam aż) do (chwili) sądu, i nie darował staremu światu, a zesławszy potop na świat bezbożnych, ocalił tylko ośmiu, a wśród nich Noego, (…)” [2 P 2, 4-5; Biblia Poznańska] Z cytatu tego dowiadujemy się, że Tartar zawiera w sobie ciemne czeluście, choć nie jest wyjaśnione czym owe czeluście są. W Biblii

Tysiąclecia, ten fragment brzmi: „do ciemnych lochów Tartaru”. Zatem w rozumieniu Biblii, tak samo jak w mitologii greckiej, Tartar to bliżej nieznana ciemna kraina (brak w niej światła), wyposażona w lochy (czeluście), w której przebywają strąceni aniołowie. W innych miejscach Biblii, słowo Tartar nie występuje.

http://www.biblijna.strefa.pl/Biblia%20-%20pieklo.pdf

Tartar(gr. ΤάρταροςTartaros) – w mitologii greckiejto była najmroczniejsza i najniższa część krainy podziemia, gdzie przebywały dusze skazanych na wieczne cierpienie.http://www.zbawienie.com/pieklo.htm

TARTAR – występuje 1 raz, w formie czasownikowej, w 2 Piotra 2:4. Według starożytnej mitologii greckiej Tartar był częścią Hadesu, gdzie uwięzieni byli ludzie źli i cierpieli tam męki („The Analytical Greek Lexicon”, s. 398). Proponowane znaczenia – „więzić w otchłani, zatrzymywać w piekle” („Wielki Słownik Grecko-Polski do Nowego Testamentu”); „wrzucić lub wtrącić do Tartaru lub Gehenny” („The Analytical Greek Lexicon”, s. 398).http://zapytaj.onet.pl/Category/036,002/2,26252435,Czy_wiecie_ze_slowo_pieklo_to_po_hebrajsku_grob_a_Biblia_w_oryginalnie_byla_napisana_w_jezyku_hebrajskimCo_o_tym_sadzicie.html

Cierpienie, wpisane w życie człowieka już od zawsze, jest problemem dość szerokim i trudnym.
Po raz pierwszy spotykamy się z cierpieniem w mitologii. Prometeusz chciał dla ludzi jak najlepiej dlatego nauczył ich liczyć, pisać, oswoił zwierzęta, dał chorym lekarstwa, a przede wszystkim wykradł dla nich ogień. Bóg Olimpu Zeus rozgniewał się okrutnie na Prometeusza i kazał go przykuć do skały Kaukazu gdzie zgłodniały orzeł codziennie wyjadał mu wątrobę, która wciąż odrastała. Prometeusz bardzo cierpiał.
Innym przykładem cierpienia jest historia króla Tantalosa, który zaprosił na wieczerzę bogów i poczęstował ich potrawą sporządzoną z ciała jego syna Pelopsa. Bogowie nie skosztowali tej potrawy gdyż poznali z czego była przygotowana. Zeus przywrócił życie chłopcu a Tantalosa kazał strącić do Tartaru, gdzie przez całe wieki cierpiał straszny głód i pragnienie, nie mogąc dosięgnąć pożywienia ani napoju. Ponadto nad jego głową została zawieszona chwiejąca się skała, która sprawiała wrażenie spadającej. Tantalos wiele wycierpiał, a od tego właśnie mitu powstało określenie „męki Tantala”.

http://sciaga.pl/tekst/14332-15-cierpienie_w_mitologii_i_bibli

Skąd Piotr uzyskał wiedzę o losie zbuntowanych aniołów? Oczywiście z etiopskiej Księgi Henocha i z Księgi Jubileuszów, które wówczas jeszcze nie były zakazane. Wiadomo, że Tartar znajdował się w Państwie Podziemnym, Hadesie. Była to grecka nazwa Szeolu. Do Tartaru trafiały dusze zmarłych, którzy za życia popełnili najcięższe grzechy. Tu zostali uwięzieni zbuntowani aniołowie.

http://www.wikalim.republika.pl/0459_Upadlianiolowie.html

Na początku był Chaos. Z niego wyłoniła się Gaja – Ziemia i Uranos – Niebo. Z ich związku zaczęli się rodzić bogowie. Nie podobało się Uranosowi jego potomstwo złożone z tytanów, cyklopów i hekatonchejrów. Strącił więc ich do czeluści Tartaru, smutnego miejsca straszliwych mroków. Jęki dobywające się z czeluści poruszały serce Gai i wraz z jednym ocalałym synem, Kronosem, uknuła spisek. Kronos z żelaznym sierpem zaczaił się na Uranosa, okaleczył go haniebnie, a z jego krwi zrodziły się boginie zła i zemsty – Erynie o wężowych włosach. Zło przychodziło więc na świat wraz z bogami, którzy nie mieli doskonałej natury. Najwyraźniej upostaciowiło się w osobach Erynii, ale również innych złych demonów. Tak więc mit o powstaniu świata mówi, że jak zło pochodzi od bóstw złych, tak dobro od dobrych (dobrym herosem był np. Prometeusz). Dobro i zło są odwieczne w konstrukcji świata, wyłaniają się z Chaosu wraz z bóstwami.

http://aleklasa.pl/liceum/c111-jak-odpowiadac-z-polskiego/biblia/c158-biblia/dobro-i-zlo-ich-pochodzenie-i-miejsce-w-konstrukcji-swiata-wedlug-mitologii-starozytnej-grecji-i-biblii

Jeśli ciało kierownicze chce odrzucić wszystko co ma związek z pogaństwem, to czy używanie pojęcia Tartar jest właściwe? Każdy może ocenić sam. Oni z z ciała kierowniczego piszą tak swoim czytelnikom:Lud Jehowy musi być czysty, jeśli chce wielbić Boga w sposób cieszący się Jego uznaniem. Izajasz ostrzega: „Odwróćcie się, odwróćcie się, wyjdźcie stamtąd, nie dotykajcie niczego nieczystego; wyjdźcie z niego [z Babilonu], bądźcie czyści, wy, którzy nosicie sprzęty Jehowy”

WAŻNE: 14 czerwca 2017 roku o godzinie 12.00, odbędzie się sprawa, o naruszenie dóbr osobistych, z powództwa  Danuty Kubik, przeciwko koordynatorowi zboru Świadków Jehowy, w Sądzie Okręgowym w Legnicy przy ulicy Złotoryjskiej 40

34 myśli na temat “Związki ciała kierowniczego z pogaństwem

  1. Witam Wiola.

    Rozumiem, niekiedy tak jest, że człowiek potrzebuje czasu ba przemyślenie. Też niekiedy tak miałem.
    Dałaś radę, to świetnie. Sukces i bardzo dobrze.
    Mówisz o zaprogramowaniu, ono jest faktycznie.
    Ci którzy znają się na komputerach wiedzą, że nie da się zniszczyć skutecznie tego co było wpisane na początku i zapisać co innego a po tym co było pierwotnie nie będzie śladu.

    Podobnie jest z tym co jest od Ojca, czy Stwórcy, czyli tego od którego wszystko pochodzi, on „zapisał” we wnętrzu to co jest najważniejsze i naturalne i tego zniszczyć się nie da.

    Ojciec nie pozwalał na ludobójstwa innych narodów, to tylko mu przypisano. Z tymi ofiarami i w ogóle ze służeniem bogu to dziwna sprawa. Pomyśl, czy są rodzice którzy oczekują od dzieci zaabsorbowania się ich sprawami a nie własnymi? Nie chcą, dzieci mają tylko pamiętać o rodzicach ale żyć swoim życiem. Ptak wypycha dzieci swoje z gniazda i mają same fruwać.
    Z tym podporządkowaniem kobiet mężczyznom, to zostało coś po drodze zgubione i wyszła patologia. Bogu jest niepotrzebna ofiara ze zwierząt, a potrzebują tego demony. Jeśli Psalm 24:1 podaje, że „Psalm Dawida Pana jest ziemia i wszystko, co na niej, cały okręg ziemi i wszyscy jego mieszkańcy”.
    Jeśli wszystko jest jego to po co mu ofiarować coś co jest jego. Czyli chodzi tylko radość z zabijania.
    To dziwne, że Paweł nie był z 12 apostołów a jego zapisy mają brzemienne skutki w kształtowaniu się organizacje społeczności chrześcijańskiej. A kto miał wpływ na ukształtowanie się Nowego Testamentu?
    Wiesz co mam na myśli. Czy n ie ci którzy kładli podwaliny pod te społeczności?

    Pozdrawiam

    Polubienie

  2. Hallo Andrzeju,

    to znowu ja.

    A, tak już całkiem na temat, czyli związki ck z pogaństwem.Nurtuje mnie jedno pytanie co na to śj?
    Bo jakby ,na to nie patrzeć,to są fakty.Fakty poparte wiedzą,historią.I nie można temu zaprzeczyć.
    Ale ck,uparcie wmawia,że oni jako jedyni na całym świecie prpagują czyste wilbienie,wolne od jakichkolwiek naleciałosci z pogaństwem.
    Śj,są totalnymi ignorantami,jeśli chodzi o fakty historyczne,które ,sąniezgodne z ich naukami.
    U tych ludzi,powtarza się pewne rzeczy jak mantrę.I oni nawet,jak im się pokaże twarde dowody,na ich omylność,to i tak ,tego nie przyjmują do wadomości.
    Kiedyś,oglądałam filmik z demonicznymi znakami ,demonicznymi twarzami w ich publikacjach.
    Najwięcej przemyconych ,ukrytych rzeczy ochydnych dotyczyło ilustracji Jezusa.
    Naprawdę zszokowało i zastanowiło mnie to.
    To nazywa się podprogowe przesłanie,myślenie(chyba ,tak ,to się nazywa).
    Potem,kiedy wyszło to na światło dzienne,ck przyznało,ze był u nich jakiś grafik -wichrzyciel.ha ha ha
    Ck zawsze ma dobrą wymówkę i usprawiedliwienie.
    A przeceż ,to” góra” zatwierdza do druku.
    I co dziwne,są to osoby bezpośrednio namaszczone duchem świętym,”kanał łączności z Bogiem”,wsółkrólowie z Chrystusem w niebie.
    Pomazańcy!
    I oni tego,nie zauważyli.
    Co za perfidia!
    Pogańske znaki poświęcone demonom,a pomazańcy tego nie zauważyli.?
    Intrygujące i, godne przemyślenia.
    Ja uważam,że te wszystkie dziwne demoniczne sprawki w ilustracjach to sprawka ck.
    Ludzie z ck ,również w swoich naukach popierają świadomie pogańskie nauki.
    Ale temu zaprzeczają.
    Zaprzeczają samym sobie.
    Noi,tak się kręci.
    A miliony śj,z wielką radością ,nauki pogańskie powtarzają,przekazują dalej.
    Sa zbyt leniwi ,aby to sprawdzić.
    Albo zaślepieniwiarą w ck,lub poprostu zapracowani dla ck.

    Pozdrawiam

    Polubienie

    1. Witam Wiola.

      Oni z ck się demaskują przez te demoniczne ilustracje. Tylko w ten sposób wychodzi kim są i to nie jest przypadek. Tak jak w powiedzeniu – ciągnie wilka do lasu. Nie potrafią być inni a tylko próbują udawać tego kim nie są.

      Oczekują w ck aby mieć do nich jedynie zaufanie i wierzyć, że dobrze chcą dla wiernych czytelników i jako przewodnicy dobrze prowadzą. Jeśli ktoś jedynie podaje i nie oczekuje bezwzględnego zaufania choćby nie wiem co się działo, to albo chce się nami zabawiać albo sam nas zabawia jak sztukmistrz, albo niestety wykorzystuje innych przy tym chce to ukryć i zabezpiecza się przed zdemaskowaniem.
      Zachęcając do zaufania.

      A oni faktycznie ci oszukiwani są leniwi aby to sprawdzić, nawet jak czują, że coś jest nie tak. Kończę już dziś i idę spać.

      Pozdrawiam

      Polubienie

  3. Hallo Andrzeju.

    Prawdę mówiąc ,potrzebowałam trochę przerwy z tematem śj.
    Moje przemyślenia,dotyczyły obalaniu mitów religijnych,właśnie.
    Czasami ,to prawie krwawy pot na moich skroniach był.
    Ale udało się.Dałam rady.
    Idę dalej.
    Pytania dotyczyły w dużej mierze Biblii i jej „pisarzy”.
    Byłam wychowywana w wierze katolickiej, i ,miałam silny,burzliwy ,emocjonalny zwiazek ze śj.
    Obydwie religie stawiają Biblię jako autorytet wiary.
    Pisma natchnione przez samego Boga.
    Jeśli nawet miałam wątpliwości co ,do tego,to moje „zaprogramowanie” było silniejsze ode mnie.
    Ale nie oszukasz samego siebie,no ,chyba,że chce się życ w ciemnicy i zakłamaniu.
    Dlaczego kobieta jest podporządkowana mężczyźnie od początku Stworzenia?
    Adam został stworzony w taki sposób,że jego organizm był gotowy od początku do prokreacji.
    Dlaczego,wiec jest pokazywane w Biblii,ze to Bóg niejako widząc samotność Adama decyduje mu dac towarzyszkę?
    Ewa była od początku podporządkowna Adamowi.Dlaczego!?
    Wielożeństwo ulubieńców Boga?
    Jak inni przeciwstawili sie pierwotnemu prawu Stwórcy(tzn.jedna żona,jeden mąż) ,to dlaczego ci,którzy byli wierni i umiłowani przez Boga tak grzyeszyli?
    Dlaczego Bog pozwalał na ludobójstwa innych narodów?
    I w ogóle ,tak na początku Abel zabił niewinne zwierzęta w ofierze Bogu?
    Po co Bogu krwawa ofiara niewinnych zwierząt?
    Tych pytań są setki.
    A dużo dotyczy Pawła.Apostoła?
    Pierwotnie było 12 Apostołów.To skąd Paweł?
    Nie był bezpośrednim uczniem Jezusa ,a jest najczęściej cytowanym pisarzem biblijnym.
    Jezus jest Zbawicielem,przybył na ziemię ,aby nam wskazać droge do zbawienia i ,życia wiecznego, a jednak to jakiś Paweł stworzył podwaliny organizacyje społeczności chrześcijańskiej?
    O co tu w tym wszystkim chodzi?
    Wyciągasz wnioski.
    Myślę,że wiesz Andrzeju o ,co mi chodzi.
    Napisałam,tak krótko w tym temacie.

    Pozdrawiam

    Polubienie

  4. Hallo Andrzeju!

    Przepraszam,ze tak dlugo nie pisalam.
    Ale nie dlatego,ze przestalam sie interesowac twoim blogiem,czy tez Sj,i ich dzialalnoscia.
    Mialam problemy z moim adresem e-mail.
    Druga sprawa,to,to ,ze potrzebowalam troche czasu ,na moje wlasne przemyslenia.
    Potrzebowalam,troche samotnosci.
    Oczywiscie,ze zagladalam,na twoja strone,i musze powiedziec,ze ciesze sie ,ze piszesz (jakby to ujac) ,troszeczke z innej strony,perspektywy.
    Ja osobiscie,w tym czasie pare innych rzeczy poczytalam.
    Bo poszukiwanie Boga nadal jest moim celem.Tzn.,moze nie poszukiwanie,ale poznawanie.
    Bo,to ,ze jest Bog,to pewnosc mam.
    Czasami czytajac,twoje artykuly,czy ,tez komentarze usmiechalam ,sie sama do siebie,bo odzwierciedlaly ,to co,akurat ja czulam.ha ha ha .
    O ,co prosilam mojego Stworce?
    O rozjanienie mojego umyslu,bo w gaszczu moich nalecialosci religijnych co do wiary,tego czego mnie uczono,co mi narzucono ,przez innych,to trudno,tak myslec od zera.
    Byloby fajnie wymazac ,to co mi narzucono myslec.
    Ale niestety,tak sie nie da,i trzeba samemu to wszystko ogarnac.
    W ,ktoryms komentarzu wspomnieliscie ,o Jezusie i dzieciach,zeby byc jak ta czysta kartka papieru.
    Ale ,tak sie nie da.Trzeba samemu obalac mity ,ktorymi nas karmiono ,i ktore weszly nam w nawyk myslenia.
    I trzeba samemu ,poznawac.I,to jest,dobre.
    Nie narzekam.
    To tak w ramach,dluzszego milczenia,chcialam przeprosic.
    No bo ,troche jak egoistka sie zachowalam.
    Czytalam,a nic nie pisalam.
    Ale,Andrzeju,ten chaos z moim e-mail,sprawil,ze balam sie dotykac klawiatury,aby cos innego nie przytrafilo sie.
    Musze powiedziec,ze Maniek,pisze dosyc interesujace rzeczy,co prawda,nie zgadzam ,sie ze wszystkim,jednak jest ciekawie.
    Co do swiadkow,to zdania ,nie zmienilam ,i nie palam do nich zadna sympatia.No nie dam rady,bo nie lubie klamcow i oszustow.
    Jednak staram sie zdystansowac.Probuje!
    Ale taki mam temperament ,ze gotuje sie w srodku .
    No ,nic,da sie ,z tym zyc
    Pozdrawiam serdecznie

    Polubienie

    1. Witaj Jestem:)
      Ciekawy komentarz napisałaś.Cieszy mnie,że patrzysz na sprawy duchowe nie tak jak narzuca nam system oparty na niewolnictwie,strachu i wyzysku człowieka przez człowieka.
      Może mała wskazówka do Ciebie abyś nie szukała boga bo bóg to człowiek.Szukaj prawdy a przy tym bądź nieskazitelna.Stwórca jest zawsze przy nas i nie trzeba Go szukać.Szukajmy sprawiedliwości i mądrości która jest w nas niekiedy głęboko przykryta stertą narzuconych religijnych śmieci.
      Każdy ma swoją ścieżkę prowadzącą do doskonałości.
      Cieszy mnie,że nie zgadzasz się ze mną bo wtedy można podyskutować.Zresztą nie ufaj nikomu,bo to twoja ścieżka do prawdy i nikt nie ma prawa do czegokolwiek Cię nakłaniać.
      Weź pod uwagę to,że dla każdego ludu na ziemi został przygotowany przwodnik z prawami do zniewolenia.Ten przewodnik ma różne nazwy.Dla Słowian są to Wedy,dla Izraelitów to Tora,dla buddystów spisano tomy różnych dzieł,dla islamistów Koran.Dla każego coś dobrego napisali odstępcy.To jest jak dobrze wyposażony sklep diabła.Ale prawdziwej wiedzy nikt nie spisał bo ta wiedza jest w nas tylko trzeba to odkryć.Każdy rozumny i uczciwy człowiek wie,że tylko własną pracą można zdobyć pokarm i dach nad głową nic nam z nieba nie spadnie.Wiara to przeciwieństwo wiedzy.Wiedzą żyli starożytni czyli doświadczeniem życiowym przekazywanym z dziada pradziada.
      Wiara nie pochodzi od doświadczeń z życia bo to nic innego jak tylko teza czegoś czego nie znamy a ktoś każe nam przyjąć to za pewnik.Czyli to jest oszustwo szatana.Wiara czyni cuda,a ja dziękuję za te cuda demonów.Ja wybieram mądrość opartą na wiedzy z doświadczenia życiowego.
      Jak odróżnić prawdę od fałszu?Czy użyjemy wiedzy z doświadczenia czy wiary?To,że zajdzie dziś Słońce wiemy z wiary czy doświadczenia?
      Z doświadczenia wiem,że biblia i inne książeczki ze sklepu diabła to bełkot dla tłumu.Czy,żeby nie krzywdzić istot trzeba przeczytać książkę?To człowiek jest pustym urządzeniem bez programu wstępnego tzw.biosu?Czy raczej istotą z sumieniem danym od Ojca?
      Jak diabeł zalegalizował biblię jako pismo święte oraz podszył się pod Stwórcę?To trudne pytanie.
      Jestem gotów do odpowiedzi jeśli ktoś samemu nie potrafi tego ujawnić.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Polubienie

      1. Maniek wiesz bardzo dobry komentarz do Wioli. Dobry w tym znaczeniu, że praktyczny. Wiola napisała, że nie zgadza się z Tobą, co uznajesz za dobre.

        A poza tym Wiola dobrze, że napisała co faktycznie myśli i nie obawiała się napisać, że się nie zgadza i słusznie, ale wszystko obywa się bez oskarżeń i napaści osobistych i tak być powinno. Inni mogą brać przykład.

        Pewnie potrzebne będzie wyjaśnienie dlaczego Twoim zdaniem diabeł podszył się pod Stwórcę i zalegalizował Biblię. To jednak tylko moje zdanie i nie wiem co inni myślą. Ciekaw jestem kto się odważy odezwać u grzecznie z tym się nie zgodzić lub potwierdzić.

        Pozdrawiam serdecznie 🙂

        Polubienie

      2. Hallo Maniek,
        masz rację,że tych ksiąg ,jest mnóstwo.Ale,gdyby ich nie było,to jak poszczególne religie przyciągały sobie wiernych?
        Zauważ,ze poszczególny wierny z poszczególnej religii,jest na śmierc przekonany,że ta dana księga jest natchniona przez Boga.Księga jest wyznacznikiem ich wiary.
        Za sprzeciw,są gotowi zabic.
        Robili tak,robią,i będą robić

        A najgorsze,jest w tym wszystkim,że swoje zbrodnie zwalająna Boga.No ,bo przecież,to Bóg im kazał.Tak napisane jest,a oni są tylko wiernymi wykonawcami.

        Wyzsk jednego człowieka przez drugiego człowieka,niewolnictwo,traktowanie kobiet jako towar.Bo córkę sprzedawało sie za określoną cenę innemu męzczyźnie.
        Przyzwolenie na przemoc fizyczną wobec kobiet i dzieci.
        Itd. ,itp..
        Tak ,w tych księgach tak stoi.
        Nakazano ,wręcz ,że to podoba się Bogu.
        Stwórcy.
        Czy placz niewinnych cieszy Boga?
        Oczywiście pokrętne myślenie, jest mocą.
        My ludzie ,jesteśmy podporządkowani strachowi,cierpieniu.
        Bo tak nas uczą,od zawsze.
        Mówią,że cierpienie uszlachetnia.
        A jest odwrotnie.Zabierz cierpienie nawet fanatykowi religijnemu,to jeśli tego nie powie na głos,w środku będzie wrzeszczał z radosci.

        Nie bardzo zrozumiałam,dlaczego uważasz,ze modlitwa jest pożywką dla demonów.

        Napisałeś,że twoje poszukiwania trwały kilka dobrych lat, do miejsca ,w którym sie obecnie znajdujesz.
        Sam,więc wiesz, ile to kosztuje.
        No tak ,prawda rekompensuje wszystko.

        Nie pogniewałabym się ,na ciebie ,gdybyś przyprowadził mi złodzieja za rękę.ha ha ha
        A,co ma mnie tak bezkarnie okradać.

        pozdrawiam Wioletta

        Polubienie

        1. Witaj Wioletto:)
          Dzięki,że napisałaś do mnie.
          Jeśli chodzi o modlitwę to chodzi mi o sposób jaki nam przedstawiono i nauczono.
          Wszystko co podano nam gotowe pod nos jest po to aby nam zaszkodzić.Tak więc modlitwa w tym religijnym bełkocie to największa głupota i nie ma nic w tym pożytecznego.
          Czytałem dużo starych książek.Nasi przodkowie nigdy się nie modlili tylko medytowali a raczej rozmyślali o tym jak postąpić aby żyć szczęśliwie w harmonii ze wszystkimi.
          Jeśli były problemy to rozmyślali o tym gdzie leży błąd.Słyszałaś o potędze umysłu?To nic innego jak tworzenie rzeczywistości po przez rozmyślanie.
          W modlitwie prosisz i prosisz i dziękujesz i dziękujesz bogu.Formułki i powtarzanie w kółko tego samego.Nie rozmyślasz o przyczynach i skutkach.Kończysz modlitwę i czekasz na cud.Te cuda się pojawią po jakimś czasie bo demony słyszą nasze myśli.Tak,to nie prawda,że tylko Stwórca słyszy nasze modlitwy czy myśli.Skoro zwykli ludzie słyszą nasze myśli to wszyscy z astrala też.Sam mnóstwo razy miałem przykłady że np.moja żona wypowiedziała identycznie to o czym chciałem jej powiedzieć,lub np.ktoś obcy sobie idzie i cie nie widzi a ty go obcinasz wzrokiem a ta soba nagle odwraca się i patrzy na ciebie bo wie że go obcinałaś wzrokiem przed chwilą.Zresztą to jest udowodnione i o tym się teraz dużo pisze.
          Dlatego skoro coś nie działa jak należy to trzeba brać poprawkę.Ze Stwórcą rozmawiam rozmyślając,skupiam umysł i o nic nie proszę ani nie dziękuję.Rozmyślam i dostaję odpowiedź.Przychodzi myśl zwrotna ze sposobem poradzenia sobie z problemem.
          Dlaczego nie proszę i nie dziękuję?Nie jesteśmy żebrakami tylko synami Stwórcy.W dodatku jestem przebudzony i nie służę demonom.To szatan zrobił z nas niewolników a niewolnicy muszą prosić i dziękować oraz nastawiać drugi policzek,pamiętaj o tym.Możesz się z tym nie zgodzić ale pomału to załapiesz.
          Dla naszego Stwórcy jesteśmy wolnymi ludźmi.On nie potrzebuje żadnej dla siebie chwały,tronów,wywyższeń,ofiar,podatków,czci
          tylko pragnie jednego:abyśmy żyli w sposób nie wyżądzający nikomu szkody.
          To takie proste.
          Jak będziesz miała czas to zajrzyj na YT i poszukaj wykładów Marka Passio o prawie naturalnym.
          Nie sztuka wyjść z religii,sztuką jest wrócić do Stwórcy.
          Pozdrawiam serdecznie.

          Polubienie

        2. Hallo Maniek,

          afirmacja,to jest wysyłanie pozytywnych,a one wracają do nas.To tak,krótko mówiac.
          Znam,rownież temat przesyłania myśli,ich odczytywania.
          Ma to związek z naszym polem magnetycznym.
          Żadna nowość ,akurat dla mnie.
          Tak ostatnimi czasy ,pisze sięi mówi więcej na ten temat.
          Kto chce,ten w to wierzy,ale jednak większość odrzuca tego typu rzeczy,uważając za bzdury.
          Ja osobiście,zgadzam się z tymi teoriami,a co inni ,o tym myślą,to mnie nie obchodzi.
          Myśleniem pozytywnym,lub myśleniem negatywnym kreujemy nasze życie.
          Niestety pod wpływem śj,porzuciłam pozytywne myślenie,na rzecz ich boga.
          Byłeś śj?,jeśli ,tak,to wiesz ,o co mam na myśli.
          Jak wiele ludzi w jednoznaczny sposób rozumie znaczenie modlitwy?
          To takie nudne i tendencyjne.
          Modlitwa,to nasza osobista więź ze Stwórcą,to nasza rozmowa,szukanie mądrości,i innych dobrych rzeczy.
          To jest właśnie medytacja.
          Mówisz : Modlitwa.
          I większość osób wie ,o wiele lepiej ode mnie,jak ja się modlę
          A,czy to od razu,ma oznaczać ,że mówię wyuczone formułki?

          Sj,też mnie ostrzegali też,ze szatan słyszy moje modlitwy.

          Ja ,w tym wszystkim,w tej mojej wierze chcę zachować rozsądek.
          Wierzę.Po tym wszystkim ,nadal wierzę.
          Mnóstwo,jeszcze rzeczy jest przede mną do odkrycia.

          Maniek ,z tym proszeniem,błaganiem zgadzam się.
          Wielu ludzi,odwraca się od Boga,bo np.nie dostali tego ,o co prosili,nie zdarzył sie cud.
          Ale czyja to wina?
          Kto wmówił ludziom, ze jak będą dobrymi ,to zostaną nagrodzeni,a żli ukarani.
          No kto?
          I taki dobry skromny człowiek,prosi np.o coś ważnego dla niego ,i nie dostaje,a czasem,nawet wręcz odwrotnie same nowe nieszczęścia.
          I wielu po takich doświadczeniach oskarża Boga itp.
          A jaki to cud,że jeden przeżył tręsienie ziemi,a drugi nie.
          Jeden dziękuje Bogu za cud?
          A co z tym co zginął?
          Nie ma cudów.

          To jest tak wielka manipulacja.

          Ludzie ,którzy nie buntują się przeciwko władzy,i są jej posłuszni,to ci sami,którzy oczekują nagrody w niebie
          Żyją,ale jakby nie żyją.
          Wielu jednak ,żyje tutaj i teraż.
          Prawda czasami może być inna ,niż dotychczas myśleliśmy,nie tak różowa,ale nawet gorzka.
          Niemniej jednak to prawda,i trzeba ją zaakceptować.
          I zacząć żyć,jak najlepiej się da, i jak się da to spełniać swoje marzenia.

          Cieszę sie również,że mi odpisałeś,i ,że moge poznac twoje poglady.

          Pozdrawiam Wioletta

          Polubienie

        3. Witaj Wioletto.
          Widzę,że masz też sporo wiedzy.
          To dobrze,pobudka ruszuła i nikt już tego nie zatrzyma.
          Też byłem śj 9 lat i sądziłem,że jestem przebudzony i znam prawdę.Po tylu latach teraz wiem,że to tylko kolejny poziom matriksa.
          Ten matriks to istna jaskinia platońska.
          Jak nie słuszałaś o tym to wygugluj sobie jaskinia Platona.Na tym właśnie schemacie bazyją władcy tego systemu.Zauważ,że to już bardzo dawno zostało odkryte ale ludzie kochają być manipulowani ponieważ mają swój fetysz bogactwo lub władzę nad drugim człowiekiem.
          Co do nieszczęść,które nas spotykają lub tzw.pech to jest na to sposób.Pozytywne myślenie,ograniczyć gniew do zera,unikanie ludzi niegodnych,jak najdalej od religii,polityki,new age,uzdrowicieli szamanów,jasnowidzów,oraz najlepiej nie jeść zwierząt.Przebywać jak najczęściej na łonie natury,wycieczki z rodziną za miasto.
          Przestrzegać prawa karmy czyli produkować szczęście na zapas.Łatwo się mówi trudniej wykonać:)
          Co się będe rozpisywał na pewno to znasz.
          Jak dotrzeć do źródła?Przyczyny wszystkiego,prawiedzy?Kiedyś czytałem ciekawy temat o pamięci komórkowej.Nie mam linka ale wpisz pamięć komórkowa str.globalne przebudzenie.Chyba kiedyś pisałem,że źródło prawdy mamy zakodowaną w naszych komórkach jak i wszystkiego co nas otacza,nawet w kamieniach.Trzeba tylko się wsłuchać co Stwórca ma nam do powiedzenia.
          Pozdrawiam serdecznie 🙂

          Polubienie

    2. Wiolu rozumiem i przyjmuję przeprosiny. Zdaję sobie sprawę, że przyczyny dlaczego jest tak jak w Twoim przypadku są jak podajesz bardzo różne. Jeśli nie ma jednak informacji zwrotnej, można myśleć różnie.
      Zgadzam się, że czasami potrzeba samotności, przemyśleń i spokojnej (może w cudzysłowie, bo nie wiem, czy zawsze jest spokojna i raczej chyba nie) analizy. Też mam coś do opisania i nie piszę o tym jeszcze przez jakiś czas w celu dania sobie czasu na spokojne przemyślenia. To jest dobre.

      Opisywane zagadnienia są trudne i często moim zdaniem nawet szokujące.
      Tak jak piszesz, trzeba obalać mity i zachować umiar, rozsądek, aby zachować więź z Ojcem, który jest z nami. Jeśli się uda wymazać z umysłu szablony, baśnie i zmyślone opowieści którymi nas karmiono, tak, że powstały w głowie swoiste ścieżki myślowe-myślokształty. Jeśli odważymy się myśleć mądrze i odrzucić głupie i niespójne rozumowania, będzie dobrze.

      Ty mnie przepraszasz za przerwę w pisaniu, choć czytanie z Twojej strony było. To powiem tak często się zastanawiam, dlaczego niektórzy czytają przez wiele miesięcy a może i dłużej i nic nie pobudza ich do napisania. To jest dla mnie niepojęte. Osobiście tak nie umiem. Pisałem na jednym blogu, kiedy jeszcze nie miałem swego i nie trwało to dłużej jak dwa miesiące, bo inaczej nie umiem. Jak można, przecież każdy ma swoje przemyślenia, wnioski, pytania i problemy z którymi sobie jakoś radzi lub nie radzi i w dobrym smaku jest się tym podzielić z innymi.

      Choć dla mnie osobiście, jeśli są komentarze muszę pisać też, a jak nie ma jest w pewnym stopniu wygodnie. Wrzucam temat i niech czytają, a czytać, czytają, dlaczego? Dlatego, że jest tak głupie, czy też myślą, no popatrz znowu co wymyślił za absurdy i z samej ciekawości zobaczą na co znowu wpadł. Może też nie wiedzą co napisać i czekają co inni napiszą a tu nie piszą inni i się tylko zagląda czy ktoś napisał, czy nie. Wiem, że piszę kontrowersyjnie, a czy zdaniem innych głupio czy mądrze nie wiadomo. Jeśli nie piszą.
      Dziękuję tym co piszą, choć nie zawsze mądrze. Mam nadzieję, że się poprawią, to też wymaga czasu.

      Co do świadków, to dobrze, że z upływem czasu możesz być krytyczna ale coś bardziej wnikliwie i sensownie. Wiesz jak to się mówi z czym i dlaczego się nie zgadzasz, to wymaga czasu i analiz. To ,że się gotuje rozumiem. Też tak miałem ale to dawno i dziś analizuje na chłodno.

      Maniek pisze w sposób sprzeczny z utartymi szlakami i dobrze, że to robi. Łatwo jest pisać w sposób powszechnie przyjęty i nie zastanawiać nad tym czy jest on mądry i spójny. Czyli czy to co nauczono jest spójne i logiczne. Przecież Ojciec, czy jak kto woli Stwórca jest mądry, a w nauczaniu o bogu jest tyle sprzeczności i niedorzeczności.

      Pozdrawiam

      Polubienie

  5. Mam jeszcze dla czytelników pewną przyrodniczą ciekawostkę.Jest o tym w biblii krótka wzmianka.
    Chodzi o tzw.drzewa edenu.Nie są to zwykłe polne drzewa.Są to ogromnych rozmarów pnie ok.20,15 km średnicy.Każdy chyba widział film Avatar.Takie drzewa istniały kiedy na ziemi był ład.Korona tych drzew sięgała
    lini Karmana.Linia Karmana to lustro nieba na wys.ok100 km.Jest to gęste płynne szkło coś jak uszczelka między przestrzenią kosmiczną a ziemią.Drzewa te mają ścięte pnie i dzisiaj są to słynne płaskowyże.Struktura tych pni jest skamieniała i ma formę słupów sześciennych.I jak w filmie Avatar żywica tych drzew to diamenty i inne szlachetne kamienie ale to nieoficjalna i ukrywana przez koncerny tajemnica.
    Jeśli chcecie pooglądać te pozostałości można wpisać skamieliny prehistorycznych drzew.
    Nie pamiętam tylko gdzie jest w biblii mowa o tych drzewach.Czytałem to kilkanaście lat temu i nie miało to dla mnie praktycznego znaczenia.Ale postaram się to odszukać.
    Wg.moich badań drzewa te miały dla człowieka i całego świata przyrody zbawienny wpływ.Płyneły tam zródła leczniczych wód o których piszą wedy.
    Drzewa te były elektrycznie sprzężone ze sobą oraz z całym wszechświatem.
    Wg.mnie ziemia była sprzężona razem z kosmosem.Było to prawo jak na ziemi tak w niebie a teraz jest jakby to rozerwane.Tak jakby ktoś odłączył nas od źródła mocy.A teraz trzeba niszczyć ziemię żeby się np.ogrzać.Energia była niegdyś darmowa i zdrowa.Musiało to zostać zniszczone i ukryte aby ludzkość uzależnić od władzy autorytetów.
    Być może,że przez zniszczenie tych drzew doszło do kataklizmów.Potop na nizinach na południu a na północy zlodowacenie.
    Wszystkiego ukryć się nie da.Ale kto trzeźwy i dba o zdrowy umysł duchowy znajdzie prawdę a prawda go wyzwoli.
    Chcę was pobudzić do poszukiwań zdrowej wiedzy.Do powrotu do prawa naturalnego.
    Prawo to nie jest prawem samym w sobie.
    To po prostu szczęśliwe życie bez końca dla wszystkich ras ludzkich.
    Dla tych co nie słyszeli co to prawo naturalne(nie mylić z prawem zwierząt które jest obecnie)wyszukać na YT Marka Passio i studiować jego wykłady,są tłumaczone.
    Ps.
    Przestańcie się bać,szukajcie rozwiązania,zacznijcie używać swojego mózgu.Rozum dał nam Stwórca nie bójcie się logicznie myśleć.Logos to rozum.
    Nie pozwalajcie nikomu za was myśleś.

    Polubienie

    1. Jeśli chodzi o drzewo to też podam pewną ciekawostkę.
      Historycy dzielą prehistorię na epoki: kamienia, miedzi, brązu i żelaza. Nic nie wspominając o drzewie. Jest pewien człowiek człowiek który opracował technologię budowy domów i innych budynków z drzewa.

      Co się okazuje są zdrowe dla człowieka. Np. w takim domu człowiek szybko zasypia i jego serce spowalnia pracę i pracuje jakby godzinę krócej na dobę, a czas okres pracy serca jest ograniczony.

      Takie budynki utrzymują stała temperaturę i nic nie kosztuje ich ogrzewanie w klimacie zimnym a w ciepłym dają chłód i temperatura wewnątrz nie przekracza 18 stopni Celsjusza i to niezależnie od temperatury na zewnątrz.

      Są odporne na np. trzęsienie ziemi i kiedy o taki budynek zwrócili się Japończycy nie uzyskał on certyfikatu, ponieważ certyfikat może uzyskać tylko budynek który ulegnie zniszczeniu po określonym czasie i sile trzęsienia ziemi, a ten budynek z drewna nie chciał się wcale rozpaść. Trzeba było ograniczyć jego trwałość aby uzyskał atest.

      Główną zaletą tej technologii jest brak odpadów i Pan Toma twierdzi produkujący takie domy, że tworzenie fabrycznych odpadów to głupota człowieka. Pomyśleć, że wszystko jest produkowane z wody i substancji z ziemi. Więc warto myśleć i korzystać z wiedzy w sposób użyteczny dla innych abyśmy przetrwali jako mieszkańcy ziemi.

      Pozdrawiam czytelników

      Polubienie

      1. Andrzeju,
        Jak najbardziej przydatna ciekawostka.
        Niegdyś każdy dorosły mężczyzna sadził drzewo.
        Wzięło się to ze starożytności ponieważ kiedy dorosły już jego wnuki ścinali drzewa i budowano nowy dom.
        Ludzie niegdyś czcili przyrodę.Nie było mowy o degradacji.Wszyscy żyli w symbiozie.Ludzkość nie czyniła sobie ziemi poddanej jak kazał Jahwe a było wręcz odwrotnie ludzkość była podporządkowana ziemi.
        Ziemia nie jest martwym bezdusznym organizmem.
        Wszystko ma duszę wg.swojego rodzaju i jest połączone
        w jedną wielką sieć.Wszystkie pierwiastki są połączone ze Stwórcą.Nawet kamienie nie są martwe.
        Gdzieś czytałem,że starożytni przed wypiciem wody mawiali do wody na zdrowie.To nie czary czy zaklęcia ale ludzkie słowo ma moc które programuje.Mamy przykład programowania kryształów krzemu w elektronice.Wszystko działa na zasadzie wibracji.Przepływ prądu powoduje wibracje a ta programuje krzem.Tak samo ludzki głos to wibracje które nadają określoną częstotliwość.
        Nasze myśli też odbierane są przez przyrodę.
        Niegdyś wszystko było ze sobą sprzężone.Wszyscy się rozumieli.To dopiero była technologia.
        A propos drzew.Słowianie mieli ogromny szacunek do tych starych dębów.Żaden lud tego nie czynił.Może mieli pamięć o tych wielkich drzewach sprzed potopu i zlodowacenia.Nie wiem.Ale coś w tym jest.Kiedy pojawiło się chrześcijaństwo zaczęto ścinać te stare dęby.To jakby celowo pozbawić wolnego człowieka jedności ze źródłem.
        Drodzy czytelnicy piszcie coś.Zadawajcie pytania albo skrytykujcie chociaż.Nie lubię pisać w eter.

        Polubienie

      2. Otóż w pewnym momencie w historii zaczęło się tworzenie innej „rzeczywistości”, celowo piszę rzeczywistości w cudzysłowie, bo innej nie ma tylko ta o której piszesz.
        Na czym to polegało? Na tworzeniu sytuacji w której jedni wiedzą a drudzy mają im wierzyć. Jedni twierdzą to, ze tylko oni wiedzą bo niby zrozumieli przesłanie od boga, a ci drudzy uwierzyli, że nie jest im dane wiedzieć. Stąd między innymi podział na chrześcijan i pogan, na namaszczonych i nie namaszczonych i to rzekome odcinanie się o tzw. pogaństwa o wydźwięku pejoratywnym. A w sumie nikt tu nic nie wymyśli, a jedynie może zachęcać do uwierzenia jemu, dla jego wygody i tak czyni ck.
        A ci starożytni ludzie mieli kontakt z przyrodą i żyli z nią w „przyjaźni”. To jest bardzo ciekawe, trzeba szukać, badać i analizować. Ck potrafi zachęcać do szukania mądrości jak w tym wersecie Prz 2:4 nwt-pl „jeśli będziesz tego szukał jak srebra i poszukiwał jak ukrytych skarbów,” ale tylko tak masz szukać aby było to zgodne z ich koncepcją na przyszłość, teraźniejszość i przeszłość. To szukanie musi być dosłownie i w przenośni.
        A jaki wynik? Piszcie coś czytelnicy, czy to co jest pisane wam się podoba, czy nie? Maniek pisze, że nie lubi pisać w eter i słusznie.

        Wiem, że wielu będących w temacie sobie po prostu nie radzi ze sprzętem komputerowym i tą całą elektroniką i to jest też wynik działania ck. Wiem, że wielu nie potrafi analizować i wyciągać wnioski, bo łatwiej jest mieć to podane i gotowe. Bez zbadania jednak nie wiemy co przyjmujemy. Wiem, też, że wielu ma problemy ze sobą i swoją tożsamością, emocjami i psychiką spowodowane fałszywymi koncepcjami poglądami religijnymi i nie potrafią z tego wyjść. Trzeba jednak próbować, pisać dzielić się swoimi przemyśleniami a system organiczny (ziemia, przyroda, przyjaźni ludzie) działa i to przyjmuje a potem nadejdzie pomoc. Najgorsze jest milczenie. Tak nie da rady, nie będzie tu gotowej recepty,

        Pozdrawiam wszystkich czytelników

        Polubienie

  6. Pamiętasz Andrzeju o naukach CK kiedy to w tysiącletnim panowaniu Chrystusa będziemy uczuć się doskonałości,witać zmartwychwstałych,nie będzie chorób,wojen.Śmierć zniknie na dobre kiedy Chrystus odda władzę Najwyższemu a ludzie będą doskonali będzie to po ostarniej próbie czyli uwolnieniu szatana z otchłani.
    CK dokładnie wie o co chodzi.Jest to plan elit od początku upadku a nie proroctwo.To jest plan na przyszłość.
    Zwróć uwagę na wersety w ks.Objawienia opisujące zebranie w niebie przed tronem.Są tam ciekawie opisane cztery postacie z głowami zwierząt(skąd w niebie demoniczne postacie?Czyżby genetyczne modifikacje ludzkie?)Ludzkość od starożytności bawiła się mieszaniem gatunków zwierząt ze zwierzętami oraz ludzmi!To już nie są bajki,człowiek może się mieszać tylko to jest ukrywane przez koncerny.
    Wszystkie proroctwa to spirytyzm i rozmowa z dawnymi ludźmi bogami zamkniętmi w otchłani asgartu.
    CK wielokrotnie współpracowało z medium spirytystycznym i zadawało pytania czy Chrystus jest pierworodnym boga czy samym bogiem.Franz ówczesny ich pisarz Strażnic miał kontakty z Greberem i Thompsonem spirytystami.
    CK ma za zadanie aby wierni nigdy nie doszli do doskonałości i jedności ze Stwórcą i aby ten proces stał w miejscu.Oni tylko przygotowują poprawnych niewolników dla boga tego systemu rzeczy czyli ludzkich elit prawdziwego szatana.
    Nie liczę na to,że wielu to załapie.Ja to badałem kilka lat.Jest wielu dezinformatorów pracujących za pieniądze.Jest ich teraz prawdziwy wysyp.Średnia płaca to piątka na rękę za prowadzenie bloga lub kanału na YT.
    Jeśli chociaż jedna osoba zacznie badać matriksa to już jest sukces.Tego procesu i tak już nikt nie zatrzyma.Wielu się budzi i z każdym dniem przybywa.Ale są też tacy którzy to wiedzą ale kochają żyć w iluzji.

    Polubienie

    1. Proszę wpisać w gogle svasti prawda kurhanów i kliknąć w pierwszą pozycję którą wyświetli gogle.Ukaże się na stronie kolorowy kwadrat a w nim zbiór ksiąg.Jest tam również księga o królu upiorze Słowackiego.
      Kroniki Prokosza i innych watykańskich sługusów którzy nie istnieli można sobie darować.

      Polubienie

    2. Oczywiście. że pamiętam jak to było wyjaśniane jak ziemia i ludzi będą doprowadzani do właściwego stanu przez ludzi z ziemi, a jednocześnie uczono dziś, że człowiek nie może panować nad człowiekiem.
      To jest jedna z kwestii nie logicznych i wręcz absurdalnych w którą swego czasu wierzyłem.
      Ck uczy, że wszyscy są równi mówiąc „wszyscy braćmi jesteście”. Teoretycznie wszystko się niby zgadza ale w praktyce absolutnie nie.
      Twoje wnioski są z pewnością zaskakujące, szokujące i niewielu się w tym połapie. A w szczególności nie wszystkim na tym zależy, w wręcz wielu pokrywa mgłą obraz aby nie było widać i jeśli ktoś nie wytęży umysłu, to ma problem.
      Oczywiście zgadzam się, że jeśli ktokolwiek zacznie się zastanawiać to już dobrze. Tylko harmonia, współpraca i współdziałanie z najczystszych pobudek, dla tych najbliższych których znamy ma przyszłość. Tego potrzeba i oczywiście aby to czynić trzeba zacząć od tego aby siebie doceniać i widzieć zalety.
      Oczywiście nie ma to nic wspólnego w zapatrzeniem siebie i samolubstwem. Oby jak najwięcej osób się obudziło i to dla swego dobra, warto. Ile takich będzie? Nie wiem. Ilu mówi tak to jest moje, ja to wiem i nie powiem, bo chce z tego czerpać dla siebie, a jak nie będą wiedzieć i nastawieni tylko na słuchanie, nie dowiedzą się.
      Trzeba wysiłku aby coś wiedzieć, można mieć skojarzenia ciekawe i wnioski ale je zagłuszać. Dlaczego? Przyzwyczajenie, strach, niechęć, obawa lub zadowolenie z miejsca w którym ktoś jest.
      Pozdrawiam

      Polubienie

  7. Podam jeszcze raz link następnym razem.Pisałem i linkowałem z urządzenia mobilnego.Zrobię to z komputera i będzie wszystko dobrze.
    Dlaczego posiłkuję się wedami skoro pisałem że to takie same bajki jak wszystkie inne święte pisma?
    Posługuję się logiką i wiem jak działa zło.Żeby uwiarogodnić fałsz trzeba to ładnie opakować prawdziwymi faktami czy oczywistymi dowodami których podważyć nie można.Czyli wszystkie święte księgi aby uwiarogodnić trzeba najpierw zrobić pod nie odpowiedni grunt lub kamień węgielny w postaci np.przykazań ogólnie rozumianych i uważanych za społecznie przydatnych żeby nie było haosu.
    Po prostu aby twórca świętej księgi chciał uzyskać pożądany efekt kontroli społeczeństa musi wcementować w to dobro ogólne.
    Co jest takiego nie do przyjęcia w wedach i innych świętych księgach?
    Szowinizm.
    W biblii jest dodatkowo wprowadzone przez Jahwe niewolnictwo,nierówność w rodzinie(kobieta nie ma żadnych praw oprócz prawa do rodzenia)kult kosztowności w postaci złota,drogich kamieni,kult seksu w postaci haremów(wielożeństwo plus nałożnice)
    prostytucja świątynna,uprawianie seksu z nieletnimi dziewczętami zabranymi w niewolę,grabierze narodów,mordowanie noworodków.To tylko mały pikuś.
    W wedach nie ma mordestw,gwałtów dzieci,krwawych ofiar,grabierzy,tylko szowinizm białej aryjskiej rasy jako najczystrza a reszta to zło.
    A teraz dodatek w temacie o aniołach i diabłach.
    Jest to sztucznie tworzony problem aby zmylić człowieka.Za całe zło oskarża się kogoś kto nie istnieje.Złodziej krzyczy-łapać złodzieja którego nie ma.
    To jest odwracanie uwagi.Ludzie mało inteligentni a takich jest większość daje się na to łapać.Tak było w starożytności i nic się nie zmieniło.
    Elity kreują bajki o ufo,reptilianach,gigantach,jakieś spreparowane czaszki o wydłużonych kształtach.To są bzdury aby przygotować nas do nowej religii o ufo i super technologii zniewolenia blue beam,nano roboty biologiczne,sztuczna inteligencja identycznie jak w filmie Matrix.Wszystko to kreacja nowej fazy nwo.Pieniądz papierowy zostanie zastąpiony elekroniczną walutą a nas zaczipują.
    Link który nie działa można wpisać svasti prawda kurhanów.
    Pozdrawiam

    Polubienie

  8. http://svasti.org/cd/Izwor/Leledrag.
    U góry podałem link do źródeł z których dowiemy się,że aniołowie z biblii to wynalazek elit tego świata.
    Człowiek jest najwyższym dziełem i zwieńczeniem całego stworzenia.
    Nigdy nie miało miesca stworzenia ludzi od jednej pary.
    Na początek trzeba przeczytać wedy.
    http://bialczynski.pl/2014/01/30/wedy-slowiansko-aryjskie-przeslane-przez-winicjusza-kossakowskiego/
    Zwrócić należy uwagę w wedach,że bogowie to ludzie z krwi i kości,nikt ze zwykłych ludzi przed nimi nie klęka,normalnie z nimi rozmawiają.
    Bóg w wedach to człowiek na najwyższym poziomie wiedzy duchowej.Jest to prawa osoba bez uchybień i doskonała pod każdym względem.Jest wiecznie młoda i nieśmiertelna.Nie ma mowy o stworzeniu jakichś aniołów.
    Wg.wed człowiek żyje po to aby przeżywać szczęście i doskonalić się duchowo aż stanie się bogiem.Kiedy stanie się bogiem ma nauczać i służyć młodym ludziom.
    Wszystkch bogów jakich znamy z Sumeru,Babilonu czy Egiptu to zwykli ludzie.Jahwe to też był człowiek a na prawdę nazywał się Lachwe.Żydzi nie mogą tego imienia wymawiać ponieważ to tajemnica że pochodzą od słowiańskich Lechitów.Jahwe/Lachwe słynął ze strasznego okrucieństwa i jego grób jest w Polsce w Gdyni.Na YT.jest film pani Piepiórki o grobie Lachwe w Gdyni.
    Ród ludzki Staszica do przeczytania.Tam jest mowa o początku zła.Nie ma tam mowy o szatanach czy aniołach.Za wszystko odpowiadają podli ludzie.
    No dobra.A skąd są informacje w przekazach spirytystów?
    W astralu są uwięzieni ludzie którzy byli bogami/elohim.Zostali tam odcięci za niedozwolone praktyki.
    Ciało człowieka to tylko transporter ciała astralnego czyli duszy.Pełnię życia przeżywamy tylko w ciele tu na ziemi.
    Głównym prawem jest prawo karmiczne.Co siejemy to zbieramy,co jemy tym jesteśmy,jak traktujemy innych tak zostaniemy potraktowani.
    Stwórca nigdy nikogo nie karze.Sami się skazujemy.Jak sobie pościelemy tak się wyśpimy.
    Dlaczego istnieje zło?Dlatego że wyrażamy na to zgodę świadomie czy nie nie ma to znaczenia.Nasze myśli tworzą rzeczywistość.My jako całe społeczeństwo tworzymy sobie naszymi myślami nasze przyszłe życie.
    Przykładowo,jeśli człowiek jest radosny i myśli o dobrych rzeczach,często się uśmiecha odbiera radość od karmy.Karma to po prostu po słowiańsku pokarm.Jeśli przykładowo,przebaczymy złodziejowi za szkodę tak jak uczył Szaweł czy Jezus to zła karma przechodzi ze złodzieja na nas.My odbieramy zło a złodziej jest nie winny.Jeśli wybaczamy zło oprawcom to wina przechdzi na nas.
    Takie jest odwieczne prawo.Możecie się nie zgadzać,wyszydzać,pukać w głowę cytować czary z biblii.Nic wam to nie da.
    Elity tego świata żyją na nasz koszt i nic im się złego nie dzieje ponieważ my im to wybaczamy i nadstawiamy jeszcze drugi policzek.
    Możecie sobie czekać na zbawiciela do końca swoich dni.
    Po śmierci znowu się rodzimy i tak w kółko.
    A elity sobie żyją a my na nich pracujemy.
    To nie szatan czyni zło tylko ludzie tego sami chcą bo porzucili dawną prawiedzę.Słuchamy kapłanów elit a nie swojego serca.
    Elity mają przebiegły plan.Ludzkości jest za dużo.Trzeba produkować żywność dla stada durniów oraz dla zwierząt.Świat robi się za mały oraz durnie zaczynają kapować o co chodzi.
    Ludzi ma być pół miliarda.Plan nazywa się depopulacja.
    My Polacy i nie tylko wymieramy,ale was nic to nie obchodzi bo trzeba tym trucicielom wybaczyć…
    Pozdrawiam

    Polubienie

    1. Link z początku twego komentarza nie działa.
      To będzie ciężko …… skoro inni nie piszą, pewnie niektórzy czytają, co piszesz i pewnie są ciekawi co ci odpiszę. Rewelacji nie będzie, bo tu każdy winien myśleć sam, bez oczekiwania, że podam receptę naprawdę pod słońcem.

      Następnie, czy uważasz, że Wedy należy traktować inaczej jak inne święte księgi? Czytałem w twojej wypowiedzi, że nie należy wierzyć żadnym księgom, ale nie dotyczy to Wed?

      Film na temat Jahwe w Polsce oglądałem. Wiele informacji które podajesz, przedstawiasz jako osoba która wie, co mówi i dlaczego, co od ciebie różni wielu którzy wierzą, ale nie wiedzą jak jest, ale wierzą. Dziwne ale kiedy zadaje się trudne pytania jest albo milczenie albo szczere przyznanie się, że ktoś w to wierzy ale nie wie wszystkiego. Inni natomiast w przypadku trudnych pytań natychmiast atakują rozmówców. Winni się zastanowić dlaczego?

      Jest tu wiele informacji podanych przez ciebie, które dla wielu zabrzmią sensacyjnie lub bulwersująco. Cóż trzeba szukać i analizować. Wszyscy myślący wiedzą, że nie jest tak jak być powinno ale dlaczego to już nie. Czy wierzysz w wędrówkę dusz? W sposób zakamuflowany wielu w to wierzy ale nie wprost lub wierzą w sposób dziwaczny bym określił.

      Pozdrawiam

      Polubienie

  9. Andrzeju,mam dla ciebie pytanie.
    Tym pytaniem chcę sprawdzić twój poziom wiedzy.
    Jak rozumiesz wg.swojego rozumu Jana 1:1 i dalej.
    Jak będę miał czas to opiszę skąd wziął się szatan,kto to tak naprawdę jest.Czy naprawdę istnieli przed ludźmi aniołowie.To jest bardzo ważne ponieważ
    tzw.kwestia sporna dostaje w łeb oraz wszelkiej maści mesjasze tak oczekiwani
    przez różne wyznania.

    Polubienie

      1. Nie wysyłaj,jeśli nie chcesz żeby inni to czytali to ja też nie chcę wiedzieć i to uszanuję.
        Ja napiszę jak ja to rozumiem.
        Więc Logos oznacza doskonały uporządkowany świat.
        A właściwie doskonała świadomość.Najkrócej po prostu logika,mądrość.
        Ta logiczna świadomość była Bogiem i była w umysłach ludzi.
        Na ziemi istniał porządek,ład.Ludzkość posiadała boską świadomość.Wszyscy byli doskonali i w jedności z Ojcem Stwórcą.Każdy był jak bóg.Wszyscy byli sobie równi.Bogami byli ludzie.Stwórca nie jest bogiem.Jest Stwórcą,Ojcem,Rodem ale nie bogiem.
        Warto sprawdzić w słownikach etymologicznych słowo bóg.Jest nawet rzeka.
        Należy też się logicznie zastanowić czy Stworzyciel nadał by sobie imię osobowe jak ludzie?Przecież On nie miał początku bo nikt Go nie stworzył.On nie jest osobą taką jak wszyscy.Wszystkie rzeczy stworzone mają miano bo mają swój początek.
        Wszystko co ma początek ma i swój koniec.
        Stwórca nie ma początku oraz końca.
        W biblii nie ma ani słowa o takim Stwórcy!
        W ks.rodzaju człowieka stworzyli Elohim.Jest to rzeczownik liczby mnogiej!Czyli dosłownie bogowie!

        Polubienie

    1. Powiem tak, to co piszesz jest spójne. Oczywiście każdy może swoje wnioski wyciągać i mieć własny punkt widzenia.

      W tym kontekście warto jednak się zastanowić, czy jest to co wielu wie spójne i logiczne?
      Czy zamyka się w logiczną i konsekwentną całość?
      Zastanawiałem się dlaczego w księdze Rodzaju występuje Elohim czyli Bogowie a nie Eloah – Bóg? Są na ten temat wyjaśnienia ale nie w Biblii. Zmierzające do tego, że tego początku nie znamy w takiej formie jaki faktycznie był, lub inaczej został om ukryty. Stąd jest ciekawe, że Salomon pisze:
      „Zastanawiałem się też nad wszelkim dziełem Bożym i doszedłem do wniosku, że człowiek nie zdoła pojąć sensu tego wszystkiego, co się dokonuje pod słońcem. Choćby nie wiem, jak się trudził, poszukując, nie zdoła tego dociec. Nawet gdyby mędrzec mówił, że wszystko wie, nie jest on w stanie tego zgłębić.”

      Polubienie

  10. Muszę pozbierać myśli w całość aby te dowody przedstawić.Tylko czytelnicy niech nie liczą że im złodzieja przyprowadzę za rękę.Tu trzeba samozaparcia i wiedzy jak działa zło aby nikt nigdy się nie pokapował.Jeśli ktoś czytał tylko biblię i na dodatek ktoś mu ją wyjaśniał a sam nad tym nie myślał będzie bardzo trudno.
    Jeśli ktoś uważa,że światowy spisek to mit to nie mamy o czym gadać.Jeśli nie ma spisku światowego to i nigdy nie było go w edenie.Koniec kropka.
    Trzeba też się zastanowić co to jest prawdziwa miłość i czy w ogóle jest możliwe to do opisania przez człowieka.
    Jeśli myślicie,że miłość to oddanie życia za przyjaciela to jesteście zwodzeni przez szarlatanów,magów i całą zgraję zdrajców.
    Takich zdażeń jak śmierć przyjaciół nie powinny mieć miejsca.Śmierć kogokolwiek ze szlachetnych osób miłujących prawość
    nie powinno mieć miejsca.Trzeba zadać sobie pytanie kogo może podniecać śmierć?Jeśli ktoś tego nie rozumie to ma poważny problem z sumieniem.Taka osoba musi sama wydobyć z siebie empatię daną przez naszego Stwórcę.Każdy posiada empatię ponieważ już sam fakt że szuka sprawiedliwości i czuje że coś jest z tym światem nie tak.Tylko sumienie trzeba pielęgnować jak ogród bo inaczej zarośnie chwastem czyli wiedzą narzuconą przez system władzy.
    To co ja poznałem jest wiedzą pierwotną i ostateczną.Wszystkie księgi,mądrości,całe dyski twarde mogą być zniszczone a ta wiedza pozostanie na zawsze nie zmienna i nienaruszona.
    Tej wiedzy nikt nie spisał bo to jest źródło pierwotne dane każdemu przy urodzeniu.
    Jeśli kochacie to co napisane w świętych książeczkach bedziecie stać w miejscu.
    Całe swoje uczucia kierujcie do przyjaciół,rodziny bliskich godnych tego uczucia.Nigdy nie kochajcie tego co w świętych księgach napisano.Bo czcicie tym bałwany.Bardzo dużo ŚJ upaja się słowem a nawet wylewa przy tym łzy.Zamiast te uczucia kierować do żywych istot.I w ten sposób doją was ciemne siły.Na ziemi jesteśmy dojeni przez władców oraz przez istoty astralne nazywane demonami.Innym razem opiszę co to za istoty i skąd się wzięły.Nawet nie zdajecie sobie sprawy,że jak się modlicie to karmicie swoich żywicieli astralnych.Nie wolno zabijać zwierząt nawet na pokarm bo to lusz dla zła.Jedzenie ciał zwierząt to też ohydztwo.Mamy się żywić tym co urodzi ziemia.Każde zwierzę czuje i myśli oraz cieszy się życiem.Każda modlitwa obojętnie do kogo to oddawanie luszu istotom z innego wymiaru.
    Złość,gniew,płacz,strach,nienawiść do sprawiedliwych to lusz.Religia jest też luszem dla zła z astrala oraz jako przydatna dla rządzących elit.
    O nic nikogo nie proście duchowo.Tylko ludzi można prosić.
    Jeśli chcecie coś duchowo to nie proście tylko rozmyślajcie że chcecie to mieć bo jest potrzebne.Np.jeśli chcesz poznać prawdę rozmyślaj nad tym,że chcesz ją poznać.W ten sposób nie kontaktujecie się z istotami odciętymi od życia które są uwięzione w astralu a ze świadomością Stwórcy która jest zawsze obecna przy nas.
    To co nas nauczono tzn.modlitw próśb czy innych podziękowań to taki sam
    kontakt jaki mają spirytyści z duchami.
    Także nie wierzcie mi w ani jedno słowo tylko badajcie czy tak jest rzeczywiście.Wierzyć a wiedzieć jest różnicą kolosalną.
    Wierzyć odnosi się do tego co chcesz sprawdzić czy jest zgodne z rzeczywistością jesli to potwierdziłeś to wtedy uznajesz to za wiedzę a nie za wiarę.
    To tyle na razie podstaw do zdrowego pierwotnego poznania.I najważniejsze
    Czyńcie wszystkim tak jakbyście chcieli być przez innych traktowani.Ale najpierw trzeba pokochać siebie samego.
    Ciekawe czy widzicie różnicę tego mądrego przykazania z przykazaniem w NT

    Polubienie

  11. Witaj Andrzeju.
    Faktycznie nikt nie udziela się w komentarzach ostatnio.Powodem tego mogę być ja bo ostatnio ostro namieszałem.
    Często udzielający się czytelnik Paweł najwyraźniej się obraził no bo jak ktoś może podważać pismo święte?Antychryst Maniek.
    Myślę,że już pora przestać kopać leżącego tzn.CK ŚJ.Wystarczająco obnażył ich Fritz Springmeier.
    Faktem jest,że religia pomaga wyciągnąć ludzi z szamba.To jest bezsporne.Ale co dalej z naszym życiem?
    O co w tym wszystkim chodzi?
    O wieczne panowanie zła.I jak dotąd tyle tyś lat to się udaje.
    Pamiętajmy,że władzy zwierzchniej nie jest na rękę ludzka niemoralność i chciwość.Musi istnieć jako taki porządek rzeczy na zasadzie poddania się władzy.Nauki Jezusa i Szawła są takie same pod jednym względem tzn aby się poddać władzy światowej bo ona jest wybrana przez Boga oraz płacic należne podatki.Wszystko jedno czy władza jest sterowana przez szatana czy nie mamy być jej poddanymi bo nad wszystkim trzyma i tak pieczę sam Bóg.A my mamy być posłuszni i lojalni do śmierci a wtedy zostaniemy zbawieni.Dla szatana takie oddanie jest jak najbardziej na tękę.Jemu nie jest na rękę kiedy ludzie są źli i się buntują władzy.
    Więc o co chodzi?O kłamstwo kwestii spornej.Na tym polega myk CK jakoby diabeł prowadził spór z Bogiem.Księga Hioba jest podstawą takiego fałszywego rozumowania.Należy samemu rozwikłać czy rzeczywiście kochający Ojciec mógł oddać na cierpienie swojego ziemskiego syna w dodatku nie winnego.
    To jest właśnie diabelska sztuczka.Diabeł tworzy teatralne sztuki zwodzenia.Zupełnie jak w greckim teatrze.Typowy tryptyk teatralny.Bóg,diabeł i niewinna osoba ofiara ale uratowana.Szczęśliwy dramat.
    Kwiestia sporna oraz okup.Przebiegła historyjka na która kiedyś dałem się złapać.Ale to nie wszystko.Mamy miłować jeszcze swoich wrogów!
    Dla samego diabła wprost wymarzone warunki!
    Mamy jeszcze wybaczać swoim wrogom!
    Dla szatana jak wsam raz.Hulaj dusza nie ma Boga!
    Tak.Mamy wybaczać naszym nieprzyjaciołom.Czyli nawet diabłu i jego sługom!
    Teraz wiadomo dlaczego jest co raz gorzej i końca zła nie widać.
    Zwykłymi książeczkami szatan człowieka oszukał.
    Napiszę tak,to człowiek odpowiada za zło a nie jakiś wymyślony diabeł.
    Pewien ród ludzi od starożytności zapragnął żyć na cudzy koszt.Mam na to grube dowody.Ale o tym kiedy indziej.
    Pozdrawiam wszystkich.

    Polubienie

    1. No to jedziesz jak to się mówi. po całości. Musisz te grube dowody przedstawić. Powiem tak, warto się zastanowić nad co jest i jak jest. Czy mamy świat naszych marzeń? Z pewnością n…… nie dopowiem.

      Miało być wszystko bardzo dobrze a jak jest cały czas nie jest tak jak miało być. Dlaczego? Co się stało? Czy znane odpowiedzi są odpowiedzią na miarę rozsądku, mądrości oraz rzetelnej analizy faktów?
      „Potem Bóg widział wszystko, co uczynił, i oto było to BARDZO DOBRE. I nastał wieczór, i nastał ranek – dzień szósty.” – Rodzaju 1:31 NW Co było bardzo dobre?

      Polubienie

  12. To ciekawe dla mnie osobiście, nie pisze ani Paweł, ani Maniek i inni jak Wiola, Agnieszka lub inni którzy czytają na blogu. To może też przestanę pisać. Czy o to chodzi?

    Polubienie

    1. Witaj Andrzeju.
      Ostatnio brakuje mi czasu na przeglądanie co w trawie piszczy.
      Mam dużo pracy w ogrodzie.
      Jeśli chodzi o twoje wypracowania to są jak najbardziej trafne.
      Historycznie bym dodał,że istniała kraina Tartaria.Nie mam materiału źródłowego na tą chwilę.Ale istniała i stąd znalazła się w biblii.Być może zsyłano tam przestępców lub ludzi niewygodnych dla władców.
      Mam ciekawy temat,który możesz rozwinąć a czytelnicy mogą wyciągnąć praktyczne wnioski.
      Chodzi o potop.
      W biblii jest opisany potop a w Aweście jest opisana epoka lodowcowa.Podobieństwa osób rażąco podobne.Jakby ta sama historia*****https://www.youtube.com/watch?v=dRuwpBgIXEk
      Jęśli uważasz to za ciekawy temat do badań to rozwiń.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      ps.zrobiła się pogoda i może większość pracuje w swoich ogródkach?Dlatego taka cisza.A może badają autentyczność apostolstwa Szawła:)

      Polubienie

      1. Rozumiem, że masz dużo pracy w ogrodzie. Postanowiłem już dawno, że będę pisał nietypowo. Czyli poruszając szeroką paletę spraw. Zwłaszcza, że ten temat interesuje niewielką część naszych rodaków. Taka jest prawda. Dzięki za pomysł z tą Awestą. Powiem Ci jednak, że tematów interesujących jest wiele, aż dziwię się, że tak mało się pisze o tym a wśród ex -śJ wcale.
        Powiem, że opisuje się ten temat nauk ck bardzo monotonnie i monotematycznie. Jest ściśle określony pakiet tematów, wokół których jest skupienie zarówno piszących jak i czytelników.
        Dlaczego nie piszą lub mało osób zagląda a nawet spada zainteresowanie, osobiście uważam, że nie chodzi o ogródki, problem tkwi w czym innym. Chyba oceniasz to bardzo optymistycznie. Sam mam też dużo różnych zadań i mógłbym całkowicie nie pisać z powodu braku czasu, ale …… czy o to chodzi? Nie spodziewam się aby było lepiej i aktywniej. A dlaczego tak myślę, to tu nie napiszę. Przyczyny są różne i głębsze.
        Dzięki za pozdrowienia i miłe zaskoczenie 🙂
        PS. Co do badania tematu Szawła, wątpię czy badają. Może …..

        Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.