Jeszcze o mistycyzmie

Pisałem już o mistycyzmie i napisałem, że powrócę do tego tematu. Czym jest ów mistycyzm? Słownik PWN definiuje go następująco: „mistycyzm «prąd religijno-filozoficzny uznający możliwość pozazmysłowego, bezpośredniego kontaktu z Bogiem»”. Warto się tu zastanowić na czym ów kontakt polega i w jakie warunki winny być spełnione aby do niego doszło. Czy aby taki kontakt nastąpił potrzebna jest jakakolwiek forma współdziałania jakiejś zbiorowości ludzkiej ujętej w sformalizowane struktury w których będą działać jednostki? Oczywiście przyjmując, że ten kontakt będzie korzystnie wpływał na te jednostki i ich wzajemne relacje. Mam na myśli ich postawę moralną, wzajemną życzliwość, oraz korzystną i pożyteczną współpracę tych jednostek dla nich wszystkich z osobna i wspólnie. Czy tak należy ów prąd religijny postrzegać? Jeśli tak to jest to bardzo interesujące zagadnienie. Jeśli nie, to czy analiza tego tematu ma sens?

Ciekawie o tym napisano w książce Gershoma Scholema na str. 28 i 29 zacytuje: „Rufus Jones mówi o swych znakomitych studiach o religii mistycznej: „Terminem tym będę określał typ religii kładącej główny nacisk na bezpośrednie doznanie łączności z Bogiem na głębokie i niemal namacalne doświadczenie Bożej Opatrzności. Jest to religia w najintymniejszej, najgłębszej i najwyższej formie … To smakowanie i widzenie, jakkolwiek by było przeduchowione, stanowi upragniony cel mistyka. Jest to konkretne, fundamentalne doświadczenie własnej jaźni wchodzącej w bezpośredni kontakt z Bogiem lub rzeczywistością metafizyczną; określa ona postawę mistyka. Istota zresztą tego bezpośredniego stosunku i sposób w jaki adekwatnie można by go opisać, są wielką zagadką, z którą zmagali się zarówno autorzy piszący o mistyce jak i sami mistycy.

Jednak ów akt przeżycia mistycznego, którego systematycznym opracowywaniem i interpretacją zajmuje się mistyka spektakularna, ma charakter ze wszech miar paradoksalny i wewnętrznie sprzeczny … religijna rzeczywistość mistyka da się racjonalnie wyrazić jedynie poprzez paradoksy. Podkreślał to również psycholog G. Strattton w Psychology of Religion Life (1911), wskazując także na zasadniczy konflikt między życiem i myśleniem religijnym, konflikt pojawiający się przecież tam, gdzie nie wchodzi w grę. Jak powszechnie wiadomo, opisy mistyków przedstawiających własne przeżycia oraz świat boski w jaki się zanurzają, roją się od paradoksów. Wcale nie najpośledniejszym spośród nich (by przytoczyć jeden tylko przykład) jest ten, do którego uciekają chętnie zarówno mistycy żydowscy, jak chrześcijańscy opisujący Boga jako mistyczne Nic. Nie zamierzam dawać tutaj interpretacji tej tezy, do której jeszcze powrócę. Chcę tylko zaznaczyć, ze rzeczywistość, w jaką mistyk uzyskał wgląd bądź której smaku zaznał, jest czymś nadzwyczaj osobliwym”.

To ciekawe, niby wiadomo w mistyce o co chodzi, a jednak nie do końca, a nawet autor w książce przyznaje, że sprawa jest zagadkowa i paradoksalna. Dlaczego? Przecież chyba wszystkie religie kładą nacisk na potrzebę jakiejś formy duchowości. Oczywiście również oparte na Biblii, czyli chrześcijańskie, mam na myśli choćby modlitwę, czyli kontakt z Bogiem a to biorąc pod uwagę słownikową definicję mistycyzmu jest nim objęte. Zatem dlaczego jest to zagadką? Czy chodzi tu o praktyczną stronę w życiu mistycyzmu i dlatego może on się wydawać czymś pełnym paradoksów? Nie mam zamiaru formułowania ostatecznych wniosków ale raczej do rozwinięcia tematu i głębszej analizy opartej o własne przemyślenia i wnioski które mogą się nasuwać po przeczytaniu czym jest mistyka i co daje praktycznie w życiu człowieka. Czy między dążeniem w życiu do więzi z Bogiem a mistyką jest sprzeczność? Czy jej nie ma i są to pojęcia łączące się ze sobą a nawet tożsame?

10 myśli na temat “Jeszcze o mistycyzmie

  1. Takie są skutki gdy nie trzymamy się prawd objawionych w Biblii, tylko wolimy szukać ,,czegoś jeszcze”, czegoś co może pominęliśmy, bo…dlaczego nie? Ano, nie, ponieważ mamy przykład z 1- go w. wiernych apostołów. Im do szczęścia nie był potrzebny mistycyzm tylko żywa wiara i kontakt z Bogiem na codzień, bez tego wszystkiego co mistycyzm oferuje. Gdy blog opiera się na prawdzie z Biblii i kieruje uwagę na Zbawiciela to będzie miał błogosławieństwo i powodzenie, będzie miał ducha. Wszystko nie oparte na Synu Bożym musi przeminąć. Pozdrawiam. Marek.

    Polubienie

    1. Witam ponownie.

      Chciałbym wyjaśnić dlaczego napisałem wcześniejszą wiadomość.Otóż śledząc na YT kanały byłych śJ natknąłem się na kanał pewnego świadka, który w pewnym momencie jak Ty Andrzej postanowił zaprzestać swojej aktywności z powodu ,,ataków” pod jego adresem a właściwie komentarzy pod jego filmami w których zarzucano mu,że wyszedł od śJ i wraca do korzeni katolickich i propaguje m.inn. to,że Pan Jezus jest Bogiem (czego on niestety broni). Po jakimś czasie wznowił aktywność, lecz aktualnie zmienił rodzaj filmów i grupę docelową.Jest tutaj pewna analogia gdyż Ty także byłeś nie raz ,,atakowany” za formę prowadzenia bloga, za to że publikowałeś komentarze w których krytykowano ap. Pawła (taki nowy kierunek nowo oświeconych) czy też za to,że pewien katolik obrażał śJ nie wybrednymi słowami.
      Co do tego byłego śJ z YT to postanowił on skupić swoją uwagę na osobie Pana Jezusa a zaprzestać krytyki śJ (niestety usunął komentarze czytelników, w wiekszości byłych śJ i zainteresowanych).
      Dlatego mój poprzedni komentarz był niejako oparty na jego i innych doświadczeniu.
      Uważam,że byli śJ jak Ty, zwłaszcza byli Starsi mogą na prawdę dużo zdziałać dobrego dla dobra śJ jak i potencjalnych (choćby w komentarzach pod filmami). Sam od kilku lat co jakiś czas udzielam ,,rad” czy wskazówek pisząc komentarze.Blogi nie mają takiej poczytności i lata świetności mają już za sobą.Żeby trafić do szerokiego grona zainteresowanych trzeba być na YT.Rozumiem,że Ty wolisz taka formę kontaktu, nieco na uboczu, dla ,,stałych” czytelników, a może spróbował byś z kanałem na YT, ew. z komentarzami pod filmami?Z Twoim doświadczeniem i wiedzą byłoby to naprawdę pożądane.

      :https://www.youtube.com/watch?v=Q836iR_zPdM

      Kanały o których wspominałem:

      https://www.youtube.com/channel/UCXYFKni3QGALNlqGyMMc2-A/videos?disable_polymer=1
      https://www.youtube.com/channel/UCjgEXT8j-4MW1K7-EuAOfEw/videos?disable_polymer=1
      https://www.youtube.com/user/MrAdamsky77/videos?disable_polymer=1
      https://www.youtube.com/channel/UCo7VdyDYzqR0YAQqZ0DzviQ/videos?disable_polymer=1

      Pozdrawiam

      Polubienie

      1. Dziękuję Marku za wyrażenie swego zdania. Mam inny plan i wiele zajęć ważniejszych od pisania o organizacji świadków Jehowy i zapewne niedługo o tym napisze. Staram się nie usuwać komentarzy. choć czasami są one bardzo niesprawiedliwe i wynikające braku wiedzy o tym co robię. Nie chce jednak o tym pisać, choć dla wielu byłoby to wartościowe.Zgadzam się z tym co napisałeś:.”Rozumiem,że Ty wolisz taka formę kontaktu, nieco na uboczu, dla ,,stałych” czytelników”. Nie będę próbował robić filmów i nie będę pisał dlaczego. Mam swoje specyficzne podejście. Pozdrawiam Cię.

        Polubienie

  2. https://www.religijna.pl/nadchodzi-kres-mistyczne-wizje-konca-swiata

    Tytuł książki : Nadchodzi kres. Mistyczne wizje końca świata

    Jak przetrwać w dniach ostatecznych?

    Wielkie wulkany budzą się na nowo, trzęsienia ziemi niszczą cale miasta. Szaleją tornada i tsunami, zmienia się klimat. Wzmagają się wędrówki ludów. Nienormalność staje się normą. Terroryzm puka do naszych drzwi. Wadza trafia w ręce szaleńców. Ekonomia rujnuje cale narody… Czy to symptomy czasów ostatecznych?

    A Niebo wciąż nas ostrzega. Bóg przemawia przez objawienia, glosy proroków, wizje końca świata, Izy i krew na wizerunkach Maryi. Apokaliptyczne znaki jednym głosem zapowiadają czasy ciemności. Są niepokojąco spójne i logiczne.

    Autor bada i omawia wszystkie te apokaliptyczne przestrogi. Odpowiada na ważne pytania: Kiedy tego rodzaju znaki pojawiły się w historii? Czy pierwszy raz w dziejach mamy do czynienia z ich lawiną? Czy dotyczą właśnie naszych czasów? Czy wiemy, kiedy i gdzie zacznie się Armageddon? I najważniejsze pytanie: Czy można odwlec wyrok albo go złagodzić? A gdy nadejdzie kres: co zrobić, by przetrwać? Czy Bóg przygotował „miasta ucieczki”?

    Książka zawiera również dodatek specjalny: „Islam – koniec świata”.

    Niebo daje odpowiedź.

    Przeczytaj zanim będzie za późno!

    Koniec cytatu – wklejki z tej witryny.

    Ja tej treści komentować nie będę…… , napiszę tylko , że dzisiaj jak również kiedyś – szczególnie na prowincjach , starsi ludzie przypisywali różne zjawiska atmosferyczne Bogu , kiedyś moja babcia paliła gromnice w oknie kiedy była burza – nie wiem czemu to miało służyć? Domyślam się, że wiara w ochronę…. Moja babcia mówiła, że im głośniej grzmi tym mocniej Bóg gniewa się.

    Erupcje wulkanów na które wpływu nie mamy…. – czym są spowodowane chyba wyjaśniać nie musze , napiszę tylko krótko : położenie geograficzne i związane z tym ruchy płyt tektonicznych – ale można też wierzyć, że to diabeł w podziemiach działa. Ja w diabła nie wierzę…..

    Autor pyta :
    „Czy aby taki kontakt nastąpił potrzebna jest jakakolwiek forma współdziałania jakiejś zbiorowości ludzkiej ujętej w sformalizowane struktury w których będą działać jednostki?”

    W Biblii są opisy jednostek więc niekoniecznie musi to być współdziałanie jakiejś zbiorowości….

    Polubienie

  3. Pozwolę napisać parę słów….

    Inna definicja
    https://www.bryk.pl/slowniki/slownik-terminow-literackich/69531-mistycyzm

    mistycyzm

    przekonanie o dominacji uczucia nad rozumem, które może wznieść ludzką duszę do Boga lub ku nieskończoności. Mistycyzm zakłada, że wiara i intuicja są najwyższymi formami poznania, a świat, człowiek i natura mają istotę duchową. Mistycyzm charakterystyczny był dla epoki romantyzmu, programowo odrzucającej racjonalizm na rzecz poznania irracjonalnego.

    MISTYCYZM [fr. mysticisme]

    prąd religijno-filozoficzny występujący na gruncie różnych kultur i religii, uznający możliwość kontaktu duszy człowieka z bóstwem, zwłaszcza za pomocą intuicji i objawienia jako najwyższych form poznania.

    Kluczowe słowa to : intuicja , uczucie , irracjonalizm , objawienie , wiara kontra racjonalizm.

    Parę słów od siebie – nie żebym chciała mówiąc kolokwialnie dowalic autorowi bloga który w swoich artykułach używa pojęcia – ojciec niebianski. Możnaby zapytać – a czemu nie matka niebiańska albo nie jedno i drugie a może zupełnie coś bezplciowego ?
    Czy to intuicja autora twierdzącego, że istnieje ojciec niebianski? – jest to pytanie retoryczne bo wg mnie nie da się tego wyjaśnić , zbadać .

    Pytanie z artykułu :
    „Zatem dlaczego jest to zagadką? Czy chodzi tu o praktyczną stronę w życiu mistycyzmu i dlatego może on się wydawać czymś pełnym paradoksów?”

    Z reguły wszystko czego nie można wyjaśnić można nazwać zagadką, tajemnicą.

    P.S. W bibli również mamy sceny mistycyzmu – przykład kiedy to np. Abraham dostaje widzenie i składa w ofierze swego syna Izaaka. Dzisiaj widząc takiego Abrahama stojącego z nożem nad synem powiedzielibyśmy wariat, schizofrenik itp. i szybko zadzwonilibysmy na policję, bądź próbowali ubezwlasnowolnic takiego człowieka.

    Abraham i Izaak opowieść biblijną – jw .org.
    gdzie czytamy – Historia ta uczy przejawiać wiarę, nawet gdy coś wydaje się niemożliwe.
    Od siebie dodam – irracjonalne.

    Polubienie

    1. P.S. Synonimy dla słowa mistyczny:
      astralny, cudowny, magiczny, medialny, metafizyczny, nadludzki, nadnaturalny, nadprzyrodzony, nadrealny, nadrzeczywisty, nadziemski, nadzmysłowy, niematerialny, nierealny, nierzeczywisty, nieziemski, niezwykły, paranormalny, parapsychologiczny, ponadludzki, pozazmysłowy, zaświatowy, czarnoksięski, czarodziejski, kabalistyczny, tajemniczy, zagadkowy,
      Synonimy słowa „mistyczny” z podziałem na grupy znaczeniowe
      Najważniejsze grupy znaczeniowe:

      » mistyczny – w kontekście czegoś niedającego się poznać zmysłami

      » mistyczny – w sensie przenośnym o czymś nierealnym

      » mistyczny – w kontekście czarodziejskim

      » mistyczny – w kontekście czegoś magicznego

      Reasumując- nie moja bajka.

      Polubienie

      1. https://www.religijna.pl/nadchodzi-kres-mistyczne-wizje-konca-swiata

        Tytuł książki : Nadchodzi kres. Mistyczne wizje końca świata

        Jak przetrwać w dniach ostatecznych?

        Wielkie wulkany budzą się na nowo, trzęsienia ziemi niszczą cale miasta. Szaleją tornada i tsunami, zmienia się klimat. Wzmagają się wędrówki ludów. Nienormalność staje się normą. Terroryzm puka do naszych drzwi. Wadza trafia w ręce szaleńców. Ekonomia rujnuje cale narody… Czy to symptomy czasów ostatecznych?

        A Niebo wciąż nas ostrzega. Bóg przemawia przez objawienia, glosy proroków, wizje końca świata, Izy i krew na wizerunkach Maryi. Apokaliptyczne znaki jednym głosem zapowiadają czasy ciemności. Są niepokojąco spójne i logiczne.

        Autor bada i omawia wszystkie te apokaliptyczne przestrogi. Odpowiada na ważne pytania: Kiedy tego rodzaju znaki pojawiły się w historii? Czy pierwszy raz w dziejach mamy do czynienia z ich lawiną? Czy dotyczą właśnie naszych czasów? Czy wiemy, kiedy i gdzie zacznie się Armageddon? I najważniejsze pytanie: Czy można odwlec wyrok albo go złagodzić? A gdy nadejdzie kres: co zrobić, by przetrwać? Czy Bóg przygotował „miasta ucieczki”?

        Książka zawiera również dodatek specjalny: „Islam – koniec świata”.

        Niebo daje odpowiedź.

        Przeczytaj zanim będzie za późno!

        Koniec cytatu – wklejki z tej witryny.

        Ja tej treści komentować nie będę…… , napiszę tylko , że dzisiaj jak również kiedyś – szczególnie na prowincjach , starsi ludzie przypisywali różne zjawiska atmosferyczne Bogu , kiedyś moja babcia paliła gromnice w oknie kiedy była burza – nie wiem czemu to miało służyć? Domyślam się, że wiara w ochronę…. Moja babcia mówiła, że im głośniej grzmi tym mocniej Bóg gniewa się.

        Erupcje wulkanów na które wpływu nie mamy…. – czym są spowodowane chyba wyjaśniać nie musze , napiszę tylko krótko : położenie geograficzne i związane z tym ruchy płyt tektonicznych – ale można też wierzyć, że to diabeł w podziemiach działa. Ja w diabła nie wierzę…..

        Autor pyta :
        „Czy aby taki kontakt nastąpił potrzebna jest jakakolwiek forma współdziałania jakiejś zbiorowości ludzkiej ujętej w sformalizowane struktury w których będą działać jednostki?”

        W Biblii są opisy jednostek więc niekoniecznie musi to być współdziałanie jakiejś zbiorowości….

        Polubienie

        1. Niechcący komentarz zdublowal się – można usunąc.

          Kolejny artykuł :

          http://kskrzysztofgrzywocz.pl/pl/publikacje/teksty/item/97-znaczenie-mistyki-w-wierze

          I tu fragmenty:

          „Mistycyzm może być ukrytą formą zaburzenia osobowości np. narcystycznego, gdzie chęć bycia kimś wyjątkowym, zauważonym i niezwykłym w porównaniu z szarą resztą normalnych ludzi wierzących, uniemożliwia autentyczne spotkanie. Mistycyzm towarzyszył często kultom pogańskim i koncentrował się mocno na nadzwyczajnym, niezwykłym charakterze tego doświadczenia otoczonego aurą tajemnicy, ekstatycznych kultów i zachowań, którym towarzyszyły silne emocje i domniemane zjawiska nadprzyrodzone np. przepowiadanie przyszłości, używanie niezrozumiałych języków, spektakularne uzdrowienia i inne, trudne do wyjaśnienia, ,,cudowne zjawiska”. ”

          Kiedy uczeszczalysmy na zebrania – moja mama , siostra i ja – nigdy nie mogłysmy pojąć skąd niektórzy ludzie w organizacji wiedzą, czują, że to oni są tymi wybrancami wśród 144 tys. My nic takiego nie czulysmy a nawet nie mogłysmy uwierzyć w raj kiedyś na ziemi i życie wieczne bez chorób, cierpienia itp.
          Generalnie głosiłam ludziom coś w co sama nie wierzyłam, nie potrafiłam tego ogarnąć.

          Kolejny fragment:

          „Z różnych jednak powodów mogą im towarzyszyć (np. wizje Hildegardy z Bingen czy stygmaty ojca Pio), gdzie zrozumienie ich pochodzenia i roli w tym doświadczeniu nie jest kwestią łatwą. Osoby o prawdziwym doświadczeniu mistycznym nie mają potrzeby doświadczania takich zjawisk. Potrzeba taka natomiast pojawia się w mistycyzmie osób dramatycznie osamotnionych, gdzie takie oczekiwanie wzrasta wraz z pogłębianiem się zaburzenia osobowości. Komu brakuje cudu normalnych więzi, szuka cudowności zarówno ze świata Bożego, jak i demonicznego (np. patologiczne zainteresowanie światem egzorcyzmów, prywatnych objawień, ,,nadzwyczajnych uzdrowień”, itp.). Doświadczenie mistyczne potrafi także zintegrować (zharmonizować) część ,,świetlaną” więzi z jej częścią ,,ciemną” słabą i grzeszną. Nie wprowadza dezintegrującego napięcia: mistyk albo grzesznik, moc albo słabość, świętość albo choroba, noc ciemna albo depresja, widzenie Jezusa albo schizofrenia, itp. W pamięci pozostają niezwykłe wypowiedzi mistyków chrześcijańskich: ,,moc w słabości się doskonali” (Paweł z Tarsu 2 Kor 12,9);”

          Z wypowiedzi tej wyciągnąć można następujące wnioski – i tu kluczowe zdanie:
          „Komu brakuje cudu normalnych więzi, szuka cudowności zarówno ze świata Bożego, jak i demonicznego (np. patologiczne zainteresowanie światem egzorcyzmów, PRYWATNYCH OBJAWIEŃ, ,,nadzwyczajnych uzdrowień”, itp.)

          Moja refleksja : Przecież w Biblii również mamy opisy prywatnych objawień bądź objawień grupowych – objawiłem się Abrahamowi, Izaakowi , Jakubowi jako Bóg wszechmogący lecz imienia mojego JHWH im nie objawiłem. Dlaczego mamy wierzyć w czyjeś objawienia i w dodatku uznać je za niepodważalną prawdę?

          Kolejny fragment :

          „W tym kontekście szwajcarska mistyczka Adrienne von Speyr (1902-1907) rozróżnia mistykę obiektywną i mistykę subiektywną5. Ta pierwsza wiąże się zasadniczo z głęboką medytacją prawd (rzeczywistości, hipostaz por. Hbr 11,1) zawartych w Credo, która odkrywa współbrzmienie prawdy o Bogu Trójjedynym, stworzeniu, wcieleniu, rzeczywistości Kościoła i spraw ostatecznych. Mistyka obiektywna jest całkowicie skoncentrowana na rzeczywistości istniejącej poza konstrukcjonistycznie rozumianym tworem ludzkiego ducha przyjętą i przeżytą dogmatyką, doświadczeniem Credo”.

          Dla jednych prawda i obiektywizm o Bogu Trójjedynym , inni wierzą w Ojca niebiańskiego – Stworzyciela i to będzie prawda a jeszcze inni w wielkiego potwora spaghetti itp.

          Hebrajczyków 11 : 1 : A wiara jest pewnością tego , czego się spodziewamy , przeświadczeniem o tym , czego nie widzimy.
          Dla mnie wiara nie musi oznaczać rzeczywistości i prawdziwości.
          Wierzymy również człowiekowi – istocie którą widzimy , słyszymy a i tak różnie w życiu bywa….. , dlaczego zatem mamy wierzyć w kogoś niewidzialnego i w dodatku wierzyć temu komuś niewidzialnemu co rzekomo objawił jednostce, grupie , napisał na kartkach książki pt. Biblia bądź Koran itp.

          I jeszcze fragment zdania : „Mistyka obiektywna jest całkowicie skoncentrowana na rzeczywistości…”

          Jak można nazywać coś tajemniczego , niezbadanego rzeczywistością? Wychodzi na to , że Trójca i w ogóle Bóg (abstrahując od pojęcia terminu bóg) w jakimkolwiek pojęciu to rzeczywistość. Dla mnie wyobraźnia człowieka którą powiela się i uznaje za prawdę. No i gotowe waśnie między religiami…. Trójca , dwójca , a może jedynca.

          Można dużo pisać na ten temat…… , więc na zakończenie napiszę tak – dla mnie rzeczywistość to coś namacalnego , to coś co co widzimy , dotykamy fizycznie bądź czujemy – np. wiatr , deszcz, śnieg itd. – warunki atmosferyczne natomiast to co ma ktoś w swojej głowie, wyobraźni jest to subiektywizm i ja osobiście nie mam obowiązku w to wierzyć.

          Autor pisze :
          „Czy między dążeniem w życiu do więzi z Bogiem a mistyką jest sprzeczność? Czy jej nie ma i są to pojęcia łączące się ze sobą a nawet tożsame?”

          Pojęcie kto to jest mistyk:

          Mistyk (gr. μύστης, co oznacza „ten, który został zainicjowany”[1]) to osoba praktykująca mistycyzm oraz posiadająca doświadczenia mistyczne[2]. Mistyk musi zostać uprzednio zainicjowany przez żyjącego mistrza[3]. Inicjacja mistyczna wiąże się z prowadzeniem w pełni moralnego i uczciwego życia, co równa się z abstynencją od alkoholu i narkotyków[3][4], zaprzestaniu jedzenia mięsa, ryb, drobiu i jajek[3][4][5], abstynencji seksualnej u osób niezwiązanych małżeństwem[3][4]. Mistycyzm skupia się na indywidualnym doświadczeniu Boga, w przeciwieństwie do religii, która koncentruje się na grupie ludzi[5][6]. Przynależność do religii nie ma związku z doświadczeniem mistycznym[5], ponieważ u źródła każdej religii leży ta sama mistyczna prawda[5][7].

          Polubienie

        2. P.S.
          Mistycyzm – wieloznaczny termin opisujący doświadczenie religijne, polegające na bezpośredniej, czyli niezależnej od rytuałów i obrzędów, relacji człowieka z rzeczywistością pozamaterialną, pozazmysłową lub transcendentną. Rzeczywistość ta jest różnie rozumiana przez poszczególne systemy religijno-filozoficzne.

          Od siebie – dla kogoś rzeczywistość dla innych niekoniecznie.

          Polubienie

Dodaj odpowiedź do Agnieszka Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.