Ochrona Świadków Jehowy w „czasie końca”

     W jednym z fragmentów Biblii to jest w Izajasza 26:20 jest napisane tak: „Idź mój ludu, wejdź do swych wewnętrznych komnat i zamknij ze sobą drzwi. Schowaj się tylko na chwilę, aż przeminie potępienie”. Ciało kierownicze twierdzi w Strażnicy z 15 listopada 2014 roku, że ta wypowiedź spełni się na współczesnych Świadkach Jehowy kiedy nastąpi tzw. „koniec świata” czyli zagłada sprowadzona przez Boga na ludzi bezbożnych, to jest takich, którzy nie chcą słuchać tego co głoszą Świadkowie Jehowy pod nadzorem Ciała Kierowniczego, jak również tych Świadków Jehowy którzy nie będą utrzymywać „ścisłej łączności z lokalnym ich zborem ”. Zobaczmy jak to zostało opisane w/w Strażnicy:

W czasie końca Syn Człowieczy miał wysłać swych „żniwiarzy”, czyli aniołów, aby oddzieli symboliczną pszenicę od chwastów. Synowie Królestwa mieli być zebrani. Jak do tego doszło i jaki to miało wpływ na ponowne pojawienie się zorganizowanego ludu Jehowy na ziemi? (…) Podczas wojny, która wybuchła w roku /1914/ kilkutysięczne wtedy grono namaszczonych chrześcijan , „synów królestwa”, znajdowało się w duchowej niewoli Babilonu Wielkiego. W roku 1919 Jehowa ich uwolnił, czyniąc wyraźną różnicę pomiędzy nimi a „chwastami” czyli nominalnymi chrześcijanami. Zgromadził „synów królestwa”by stali się zorganizowanym ludem, przez co spełniło się proroctwo Izajasza: „Czy kraj powstanie w bólach porodowych w ciągu jednego dnia?

(…) Syjon, organizacja duchowych stworzeń Jehowy, zrodził namaszczonych synów i zorganizował ich w naród. Namaszczeni „synowie królestwa”, podobnie jak niegdyś pierwsi chrześcijanie, są świadkami na rzecz Jehowy (odczytaj Izajasza 43:1, 10, 11). Wyróżniają się dzięki chrześcijańskiemu postępowaniu oraz głoszeniu „dobrej nowiny o królestwie (…) na świadectwo wszystkim narodom”. W ten sposób pomogli wielu, wręcz milionom osiągnąć stan prawości w oczach Jehowy. (…) Podobnie sytuacja wygląda obecnie. Osoby, które nie należą do duchowego Izraela, muszą przyłączyć się do ludu Bożego – „synów królestwa” czyli namaszczonych duchem świadków Jehowy. (…) „Drugie owce” współpracują z Izraelem duchowym w dziele głoszenia dobrej nowiny o królestwie. Są częścią ludu Bożego i razem z pomazańcami tworzą „jedną trzodę” pod przewodnictwem „wspaniałego pasterza”, Chrystusa Jezusa. (…) Jeśli chcemy skorzystać z ochrony Jehowy w czasie wielkiego ucisku, musimy uznawać, że ma On na ziemi swój lud zorganizowany w zbory. Musimy trzymać się blisko tego ludu i pozostawać w ścisłej łączności lokalnym zborem.” Wielki ucisk

W opisanym fragmencie ze Strażnicy na potwierdzenie biblijnego uzasadnienia wydawca używa różnych fragmentów ze Starego Testamentu i łączy je z wypowiedziami z Nowego Testamentu w sposób niejasny. Używa w tekście zamiennie zwrotów: „chrześcijanie”, „synowie królestwa” , „namaszczeni synowie królestwa” „namaszczeni duchem świadkowie Jehowy” „Izrael duchowy”, i „pomazańcy” a ci stanowią jedną trzodę z tzw. „drugimi owcami” pod nadzorem Jezusa Chrystusa w koniecznej ścisłej łączności z lokalnymi zborami pod przewodnictwem Ciała Kierowniczego. Inaczej Jezusa Chrystusa nadzór nad Świadkami Jehowy nie będzie mógł skutecznie ochronić przed zagładą sprowadzoną przez Ojca na złych ludzi. Nie wiem czy to jest jasne? Wiem, że bardzo zagmatwane wskutek połączenia różnych fragmentów Biblii w jedną całość. Jaki związek ze wspomnianymi „komnatami” mają lokalne zbory Świadków Jehowy? 

Ciało Kierownicze potrzebuje sprawozdań, a Bóg nie

    Świadkowie Jehowy są obowiązani do składania ofiar na rzecz Boga. Są one nazywane „ofiarami wysławiania” przez wydawcę Strażnicy. O co chodzi? Chodzi o publiczne wyznanie na rzecz Jehowy. Określone w Strażnicy z 15 listopada 2014r. jako: „Ofiara wysławiania – świadczenie na rzecz imienia Jehowy i głoszenie dobrej nowiny”. Te ofiary muszą być dokładne policzone, w tej dziedzinie jest prowadzona precyzyjna sprawozdawczość. Bardzo dokładna statystyka, kto, kiedy, ile poświecił czasu na głoszenie, ile dokonał odwiedzin ponownych u osób zainteresowanych oraz ile publikacji rozpowszechnił. Oto co napisano na ten temat między innymi w podanej wyżej Strażnicy:

Apostoł Paweł zachęcał współwyznawców, by składali Bogu „ofiarę wysławiania”. (Hebr 13:15) Swymi ustami powinniśmy składać publiczne wyznanie na rzecz świętego imienia Jehowy. Niesłyszący bracia i siostry sławią Boga za pomocą języka migowego. Chrześcijanie, którzy nie mogą opuszczać mieszkania, robią to, świadcząc listownie, telefonicznie lub głosząc opiekunom lub gościom. Ofiara wysławiania – świadczenia na rzecz imienia Jehowy i głoszenie dobrej nowiny – powinna być adekwatna do zdrowia i możliwości danej osoby. Rzecz w tym, aby dawać to, co mamy najlepszego. (Rzym 12:1,2; 2 tym 2:15). Ofiary wysławiania są naszymi osobistymi, dobrowolnymi darami, jakie składamy Jehowie z miłości do Niego. (Mat 22:37,38) Jesteśmy proszeni, by z naszej działalności w służbie składać sprawozdania.

Proszę zwrócić uwagę, że przy powyższej prośbie nie podaje się żadnego wersetu biblijnego na uzasadnienie tejże prośby.

Jak powinniśmy zapatrywać się na to postanowienie? Sprawozdanie które składamy co miesiąc, ma związek z naszym zbożnym oddaniem (2 Piotra 1:7 – nie jest to uzasadnienie prośby, niezacytowany werset, oto treść wasze zbożne oddanie uczuciem braterskim, wasze uczucie braterskie miłością” ). Oczywiście nikt nie powinien czuć się przymuszony do poświęcania wielu godzin na głoszenie tylko po to, by wykazać w sprawozdaniu większy udział w tej działalności. Właśnie dlatego głosiciel Królestwa, który przebywa w domu opieki lub z innych przyczyn mas ograniczone możliwości, może zaraportować nawet 15 minutowy udział w służbie. Jehowa uważa te minuty za najlepszą ofiarę tego głosiciela, za wyraz jego miłości oraz doceniania niezrównanego przywileju występowania w roli Świadka prawdziwego Boga. Podobnie jak Izraelici, którym warunki nie pozwalały złożyć droższych ofiar, cenni słudzy Jehowy mający pewne ograniczenia wciąż mogą składać sprawozdania. A ze sprawozdań poszczególnych osób powstaje ogólnoświatowe zestawienie, które pomaga planować dalszą działalność ewangelizacyjną. Gdy więc jesteśmy proszeni o informacje na temat naszego udziału w głoszeniu, to czy wymaga się od nas zbyt wiele?”

Nawet jak pominiemy kwestie związane, z tym, czy wspomniane przez wydawcę głoszenie jest „składaniem ofiar Bogu”, to z całą pewnością należy powiedzieć, Bóg który wszystko widzi, nie wymaga od człowieka prowadzenia tej całej statystyki, której wymaga od członków organizacji Ciało Kierownicze Świadków Jehowy. Powstaje pytanie czy człowiek (Ciało Kierownicze) może planować rozwój dzieła Bożego, skoro takim jest zdaniem wydawcy  „świadczenie na rzecz imienia Jehowy i głoszenie dobrej nowiny”. Tak wydawca uzasadnia potrzebę składania sprawozdań: „ogólnoświatowe zestawienie, które pomaga planować dalszą działalność ewangelizacyjną”. To jest absurd, skoro nie jest to dzieło ludzkie a Boże, (chyba, że CK uważa to za swoje działo a tylko mówi, że jest Boże),  to ludzkie plany nie mają tu żadnego znaczenia. Po za tym jest ciekawostka którą wyłuszczam i wyszczególniam czerwonym kolorem, dlaczego składający ofiary są tu bardzo różnie nazywani? Raz świadkami, innym razem chrześcijanie, słudzy Jehowy lub głosiciele Królestwa. Czy to jest przypadek? Nawet 15 minutowe sprawozdanie ma znaczenie, a nie ma znaczenia jak nazywają się składający sprawozdanie? Dziwne prawda.

Kontrowersyjne sformułowania w statucie Świadków Jehowy

  Podaję ciąg dalszy niejasnych i niedorzecznych zapisów zawartych w artykułach od 73 do 80 ich statutu. Proszę zwrócić uwagę na niejasność użytych zwrotów lub terminów, a co za tym idzie czytelność przyjętych zasad funkcjonowania organizacji. Należy uwzględnić, że nie tylko dla wiernych mają one być przejrzyste ale przede wszystkim właściwie oceniane na zewnątrz organizacji. Czy tak jest? Niech czytelnicy sami wyciągną wnioski. Wskażę tylko niektóre moim zdaniem niejasne sformułowania.

Statut 5Statut 6

Art 73 – „Członkiem Związku jest każdy prawidłowo ochrzczony Świadek Jehowy”

Co znaczy prawidłowo ochrzczony ? A kim jest ten nie prawidłowo ochrzczony? A jaki jest dowód na to, że członek związku został prawidłowo ochrzczony lub nie? – nie ma przecież żaden Świadek Jehowy dokumentu który by potwierdzał prawidłowość tego aktu. Czy w przypadku nieprawidłowego chrztu można takiego Świadka Jehowy usunąć ze Związku i traktować jak wykluczonego wg zaleceń Ciała Kierowniczego?

Art 74 – stanowi, że każdy członek Związku ma prawo uczestniczyć w życiu społecznym Świadków Jehowy. Co to znaczy uczestniczyć w życiu społecznym Świadków Jehowy? Czym się różni Świadek Jehowy od członka związku? Czy zgodnie z art. 73 „nieprawidłowo ochrzczony” jest członkiem związku czy nie? Jeśli traktować chrzest jako „podpisanie umowy’ z Bogiem, to na jakiej zasadzie można stwierdzać niemożliwość uczestniczenia ochrzczonego w życiu społecznym Świadków Jehowy? Nie znam przypadków aby powszechnie podważano prawidłowość chrztu, należało to do rzadkości, a nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że dla potrzeb statystyki pochopnie ochrzczono wiele osób.

Art 75 – mówi o tym, że każdy członek Związku ma działać zgodnie z prawem wewnętrznym Związku. Co ciekawe nie z Biblią? Problem w tym, że nie ma takiego dokumentu traktowanego jak prawo wewnętrzne Związku, z którym zapoznaje się przyszły członek związku aby być prawidłowo ochrzczony, a skoro nie ma to jak można stwierdzać, że członek Związku nie działa zgodnie z tymże prawem.

Art 76 – mówi, że członkostwo w Związku ustaje kiedy ktoś nie stosuje się do prawa wewnętrznego Związku, ten fakt może stwierdzić co najmniej trzech starszych, czyli sąd religijny w postaci Komitetu Sądowniczego. Oczywiście nie wiadomo o czym jest mowa, kiedy, dlaczego i w jakich okolicznościach mogą starsi stwierdzić ustanie członkostwa jeśli nie ma dokumentu czym jest owe prawo wewnętrzne. To są absurdy zawarte w statucie.

Oczywiście nie chce czytelników zamęczać tymi cytatami i analizowaniem każdego słowa w statucie, a jedynie wskazać na te najbardziej niejasne. Takie niejasności mają wpływ na funkcjonowanie tej struktury organizacyjnej. Kiedy dochodzą jeszcze różne okoliczności dotyczące wiedzy, doświadczenia życiowego starszych, ich powiązań rodzinnych środowiskowych oraz ich „kręgosłupa moralnego” mają miejsce ogromne szkody moralne, psychiczne, emocjonalne na żywych osobach.

Dla Świadków Jehowy i nie tylko

        Nowy doskonały sposób oddawania czci Bogu Jehowie

W styczniu 2014 roku powołana została Fundacja, której zakres działania jest ściśle związany ze Świadkami Jehowy i ich działalnością.

Podawane cele programowe zapisane w rejestrze KRS 0000495730 to:

  1. Prowadzenie działalności wspierającej, popularyzacyjnej Wyznanie Świadków Jehowy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
  2. Wspieranie działalności oświatowej, kulturalnej, społecznej oraz badań naukowych w zakresie problematyki Wyznania Świadków Jehowy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
  3. Pomoc poszkodowanym bezpośrednio, pośrednio na wskutek działalności sprzecznej z zasadami teokracji, w zborach Świadków Jehowy w Polsce.
  4. Pomoc osobom starszym, chorym, oraz innym, które ze względu na stan zdrowia i wiek nie są w stanie samodzielnie zaspokoić swoich uzasadnionych potrzeb materialnych i duchowych.
  5. Pomoc osobom losowo poszkodowanym.
  6. Dążenie do pełnego wprowadzenia zasad teokratycznych w Związku Wyznaniowym Świadków Jehowy, wyeliminowanie zasad działalności, organizacji sprzecznej z zasadami teokratycznymi oraz stworzenie warunków prawnych i zalegalizowanie ideologii teokratycznej w wyznaniu i religii Świadków Jehowy.
  7. Propagowanie wśród członków Wyznania Świadków Jehowy w Polsce zasad teokracji w Związku w świetle prawa RP.

Dążeniem Fundacji „Prom” jest aktywne działanie w kierunku zrealizowania wyżej podanych celów. Jak mi przekazał Przewodniczący Rady Fundacji Władysław Rybak, przyszłość pokaże, czy zostaną one zrealizowane lub w jakim zakresie.

Adres:

Fundacja „Prom”

ul. Stankowizna 28A

05-300 Mińsk Mazowiecki

Kontakt e-mail: fundacja.prom@onet.pl

Następne zapisy ze statutu Świadków Jehowy – 3

  Kolejna część statutu dotycząca zakresu kompetencji które są zagwarantowane dla Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy. Wiem, że nie wszyscy członkowie związku się orientują w tym podziale kompetencji, co należy do zakresu obowiązków Towarzystwa Strażnica, a co leży w sferze decyzyjności Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy. Moim zdaniem tego dokładnie i precyzyjnie nie da się ustalić w takim dokumencie. Zobaczmy jak to zostało ujęte w polskim statucie co należy do zakresu organu nadzorczego jakim jest Ciała Kierownicze:Statut 4

 Art. 25 – Ciało Kierownicze Świadków Jehowy (….) jest duchowym organem nadzorczym. Czy 28 art. jest uzupełnieniem? Użyto w nim zwrotu nadzór administracyjny. Co  znaczy w takim dokumencie użyty termin „duchowy”  w art 25? To jest bardzo trudne pytanie.  Czym jest dla Świadków Jehowy Ciało Kierownicze to jest wiadome, ale w Związku który ma strukturę prawną użyte sformułowanie, ze jest organem „duchowym” , nie jest to oczywiste i jednoznacznie brzmiące.

Art 26 – W skład Ciała Kierowniczego wchodzą namaszczeni duchem świętym mężczyźni…. niby wszystko jasne ale domyślnie, że chodzi o Ducha Bożego którego daje Ojciec w niebie. Czy istotnie tak jest? Przypomnę rosnącą liczbę osób które są uczestnikami Pamiątki. Kto ma weryfikować czy istotnie jest namaszczenie czy go nie ma i jakim duchem? Oczywiście to pytanie retoryczne.

Art. 28- Powiedziano, że Ciało Kierownicze „dba o pomyślność” społeczności Świadków Jehowy. Co należy przez ten zwrot rozumieć? Skoro jest organem administracyjnym i nie wiadomo mocą jakiego ducha zostało powołane? Po za tym które Ciało Kierownicze, czy dotyczy to obecnego, czy też dotyczy to „niewolnika wiernego i roztropnego” w kształcie sprzed ogłoszenia się „niewolnikiem wiernym i roztropnym” samego Ciała Kierowniczego i pozbawieniem tych praw pozostałych powołanych ze 144 000? Jaki duch dokonał tej zmiany kiedy uwzględni się, że nie może człowiek zadbać o „pomyślność” organizacji o której twierdzą sami, że jest Bożą. W takim przypadku to sam Bóg dba o pomyślność swego ludu i zapisywanie dbałości ludzi o tą sferę jest niedorzeczne.

Art 29 – „Wszyscy Świadkowie Jehowy uznają nadzorczą rolę Ciała Kierowniczego” O co chodzi w tym zdaniu jest to nie do końca jasne. Czy chodzi o oddzielenie sfery osobistej i rodzinnej od organizacyjnej? Czy też chodzi o całokształt życia poszczególnego członka związku, czy też nie? Jeśli by przyjąć, że ma to zastosowanie do wszelkich poczynań w życiu członka Związku, teraz, w przeszłości i w przyszłości to już, to znów jest to absurd. Ponieważ było wiele niedorzecznych i nieżyciowych nakazów Ciała Kierowniczego, np. zapowiedzi o zbliżającym „końcu” i uznający je ponieśli szkody a zatem nie było pomyślności. Oto niektóre kwestie niejasne i nieprecyzyjne w tej części statutu, dokumentu zewnętrznego mające ukazywać sposób funkcjonowania tej organizacji na obszarze Polski.

Niektóre zapisy statutu Świadków Jehowy – 2

   Znajomość statutu i zrozumienie jego zapisów jest bardzo ważna dla członków organizacji Świadków Jehowy. Kontynuuję przedstawienie kolejnych jego zapisów od pozostałej części art. 7 i art 8-11:

Statut 3

Pkt 5, z art 7 „kupuje, sprzedaje, buduje i wynajmuje (…) obiekty służące do realizacji celów statutowych”. – napisano w statucie. Co to znaczy celów statutowych? Jeśli traktować to jako realizację art. 6 statutu, to jest tam mowa o celu, a nie celach statutowych. Kolejny brak jasności w statucie, w tym jakie to są te cele statutowe? Ten sam problem jest punktem 6. Niby statut ma na zewnątrz organizacji informować, o kierunku działania organizacji ale tak nie jest, nie wspominając o tym jak przebiega gospodarka finansami w Związku.

Pkt 7 mówi o udzielaniu pomocy materialnej i duchowej ale tylko ofiarom klęsk i katastrof. Dlaczego? Jeśli nawet wykluczają pomoc materialną innym osobom? To dlaczego mowa o udzielaniu pomocy ofiarom klęsk i katastrof? Przecież pomoc duchowa jest potrzebna wszystkim współwyznawcom. Pomoc takim ofiarom klęsk i katastrof ma swoje niesamowite oddziaływanie w tworzeniu pozytywnego obrazu organizacji, a pojedynczym osobom nie.

Z art 8 wynika, że każdy Świadek Jehowy (członek Związku) realizuje działania związku jako dobrowolnie realizowane polecenia od Boga.

W art 9 pojawia się termin cele działalności, mające wynikać z art 8, wymienione w art.7. Znów jest niejasność czy cel związku jest tym samym co cele związku, a te czy są tym samym co cele działania?

Art 10 Związek ma prawo otaczać opieką współwyznawców innych krajów czasowo lub na stałe przebywających za granicą lub przebywających z zagranicy w Polsce.. Co to znaczy Związek ma prawo otaczać opieką? Otacza czy nie?

Art.11. Związek chroni swoje prawa – to jest kluczowe i wymienione w pierwszej kolejności. Ochrona wolności i praw człowieka jest uzależnione od tego, czy ochrona jednostki jest ochroną praw Związku. Tak to trzeba nazwać, ale do tego powrócę w dalszej części odniesienia do innych art. statutu.

Trzeba pamiętać czytając te zapisy, że zdaniem Ciała Kierowniczego powstały  one w organizacji Bożej.

Niektóre zapisy statutu Świadków Jehowy

     Poszczególni Świadkowie Jehowy nie znają swego statutu, a powinni znać ten dokument. Przecież dotyczy on wszystkich i mieliby pełną świadomość jak formalnie działa ich organizacja. A także nie opierali by się na swoich domniemaniach, a faktycznych zapisach w nim zawartych. Te zapisy mogą znacząco odbiegać, od tego, co w tej sprawie myśli poszczególny Świadek Jehowy. Zapisy w poszczególnych artykułach mogą być korzystniejsze niż mu się wydaje i odwrotnie mogą go zaskoczyć na minus Oto niektóre z nich: Statut 1

Odnosząc się do punktu 1,2.

Warto zwrócić uwagę na, że w Biblii nie występuje zwrot Ciało Kierownicze i to nie ma znaczenia czy pisane dużą literą czy małą. Ponieważ jak można zauważyć Ciało Kierownic ze współczesne jest pisane dużą literą, a to ciało kierownicze z I.w.n.e., pisane małą literą. Może to się wydać dziwne w zestawieniu z szatanem pisanym dużą literą w literaturze wydawanej pod nadzorem Ciała Kierowniczego.

Odnosząc się do punktu 3

Nie wystarczy kierownictwo Jezusa Chrystusa i oddziaływanie Ducha Bożego, potrzebny jest nadzór Ciała Kierowniczego aby panowała „miłość”, która jest owocem nie nadzoru Ciała Kierowniczego a Ducha Bożego.

Apropos punkt 4:

Czym jest prawo wewnętrzne związku i co ono ma wspólnego z Biblią?

I odnośnie punktu 5

Czyli chrzest to akceptacja punktów 1-4. A zatem nasuwa się pytanie kto przyjmował chrzest zgadzając się z tymi punktami? Jeśli nie, to czy będzie ponowny chrzest? Statut 2

Odnosząc się do art 6, powstaje pytanie czy mowa jest jeszcze o chrystianizmie? Czy jest to tylko i wyłącznie oddawanie czci Jehowie, przyodziane w szaty nauki chrześcijańskiej? Kiedy przeczytamy art. 7 można mieć poważne wątpliwości, czy chodzi o głoszenie chrystianizmu. A może jest to już przygotowanie od zmiany kierunku organizacji Świadków Jehowy i odejście od głoszenia ewangelii na rzecz działalności edukacyjnej.