Świadkowie Jehowy bez poczucia wrażliwości

    Świadkowie Jehowy mają problem z okazywaniem wrażliwości i zrozumienia, w stosunku do tych którzy nie zgadzają się z ich poglądami, nie chcą przyjąć ich punktu widzenia. Nie potrafią zrozumieć, że to zupełnie nie dowodzi to, że każdy taki człowiek chce być zły i niegodziwy w znaczeniu moralnym. Są uczeni, że takim ludziom nie pasuje moralność, prawda, uczciwość, sprawiedliwość i dlatego z nimi się nie chcą zgadzać. Tak sobie interpretują zachowanie tych którzy nie chcą z nimi rozmawiać, lub tych którzy zrezygnowali z tego aby być Świadkami Jehowy, lub zostali wykluczeni za odstępcze poglądy, które to przejawiały się w tym, że śmieli nie zgadzać się ze nie uzasadnionym biblijnie stanowiskiem ich Ciała Kierowniczego. Przyczyna leży w tym, że w ich mniemaniu są jedynymi pod słońcem znawcami w zrozumieniu tego, o co chodzi w tym wszystkim co się dzieje na ziemi. Tylko oni uważają, że są na drodze do zbawienia i jako jedyni są ludem Bożym. Inni nie mają szans, chyba, że przyjmą ich punkt widzenia. Takie stanowisko jest wewnętrznie niespójne i sprzeczne, kiedy przeczytamy co pisze się w ich literaturze o pozytywnym znaczeniu wrażliwości, zrozumieniu w zestawieniu z niezrozumiałym ich stosunkiem do tych którzy tylko ich zdaniem powinni być zniszczeni przez Boga. Skąd się to bierze? Zobaczmy kilka cytatów z ich literatury a myślę będzie łatwiej zrozumieć ich poczucie wyższości nad innymi:

Jako naśladowcy Chrystusa, powinniśmy dowodzić miłości, okazując „wzajemne zrozumienie” (1 Piotra 3:8). Czasami nie jest łatwo pojąć, co czują nasi współwyznawcy zmagający się z przewlekłymi chorobami, na przykład z długotrwałą depresją — zwłaszcza jeśli sami czegoś takiego nie doświadczyliśmy. Jezus jednak współczuł chorym, chociaż sam nigdy nie chorował. Jak rozwijać w sobie taką empatię? Uważnie słuchajmy, gdy cierpiący otwierają przed nami serce. Zastanawiajmy się: „Jak ja bym się czuł w takiej sytuacji?”. Jeśli staramy się wyrabiać w sobie wrażliwość na cudze odczucia, zdołamy umiejętniej ‛pocieszać swą mową dusze przygnębione’ (1 Tes. 5:14). W ten sposób będziemy kroczyć śladami Jezusa.

Strażnica z 15 stycznia 2009

Zastanów się również nad tym, jak zostaliśmy uczynieni. Poczucie humoru, wrażliwość na muzykę czy zmysł estetyczny to dary od Boga, które nie są niezbędne do życia, ale bardzo je umilają. Pomyśl jeszcze o relacjach z innymi ludźmi. Któż nie lubi towarzystwa serdecznych przyjaciół albo uścisku ukochanej osoby? I nie ma w tym nic dziwnego, gdyż zdolność do przejawiania miłości to dar od Boga, który kocha. A skoro obdarzył nas taką zdolnością, miłość musi być nieodłączną częścią Jego osobowości.

Strażnica z 1 grudnia 2009

Czym jest empatia i dlaczego chrześcijanie powinni ją rozwijać?

Jest to umiejętność postawienia się na czyimś miejscu i odczuwania cudzego bólu w naszym sercu. Chrześcijanie powinni okazywać ‛wzajemne zrozumienie, uczucie braterskie i współczucie’ (1 Piotra 3:8). Przykład przejawiania empatii daje nam Jehowa (Psalm 103:14; Zachariasza 2:8). Możemy pogłębiać swą wrażliwość na potrzeby i uczucia drugich poprzez słuchanie, obserwowanie oraz korzystanie z wyobraźni (15.4, strony od 24 do 26).

Strażnica z 15 sierpnia 2002

„Odstępstwo jest w gruncie rzeczy buntem wobec Jehowy. Osoby takie nieraz głoszą, jakoby znały Boga i Mu służyły, ale odtrącają nauki i wymagania przedstawione w Jego Słowie. Inni twierdzą, że wierzą Biblii, tymczasem nie uznają organizacji Jehowy i za wszelką cenę próbują zahamować jej działalność. Jeżeli mimo poznania tego, co prawe, świadomie obrali tak niegodziwe postępowanie, a zło zakorzeniło się w nich do tego stopnia, że stało się nieodłączną częścią ich osobowości, to chrześcijanin musi owe przesiąknięte złem osoby znienawidzić (w biblijnym tego słowa znaczeniu)”

Strażnica Nr 19, 1993 s. 19

. Nie ma potrzeby użalać się ani litować nad tymi, na których Jehowa wydał niepomyślny wyrok.

Strażnica 1 lipca 2007

Nie powinniśmy się litować nad chrześcijaństwem z tej racji, że jego spustoszenie pociągnie za sobą zgubę tak licznych istnień ludzkich. Postępowaniem swoim ściągnęło przecież ogromnie dużo hańby na Boga. Dlaczego nie mielibyśmy przede wszystkim pomyśleć o Nim? Bóg jest ważniejszy od całego rodu ludzkiego. Pomyślmy o tym, jak chrześcijaństwo wraz z setkami milionów swoich parafian okrywało niesławą imię Boga i prześladowało Jego świadków, pilnie ogłaszających otrzymane od Niego przestrogi i zbawienne rady. Czy większą sympatią darzymy krnąbrnych, nieposłusznych ludzi, czy imię Boga Najwyższego? Prawda, że ich zguba wraz z chrześcijaństwem jest godna pożałowania, lecz nie mniej żałosne jest ich obecne bezwstydne sprawowanie się pod względem religijnym. Uwypuklają to następujące słowa Jehowy:

Strażnica nr 10 z 1980

Rezultaty takiego myślenia i postawy życiowej jak powyżej, poniżej w innym cytacie:

historyk Jérôme Carcopino napisał: „W sztukach tych aktorki mogły grać zupełnie nago. (…) Krew lała się strumieniami. (…) [Mim] staczał się w otchłań perwersji, która zdominowała tłumy w stolicy. Takie widowiska nie budziły w nich odrazy, ponieważ już wcześniej przerażające rzezie odgrywane w amfiteatrach stłumiły ich wrażliwość i wypaczyły naturalne odruchy” (Mateusza 5:27, 28).

Strażnica z 15 października 2002

Oczywiście można by cytować znacznie więcej fragmentów o tym, że nie należy się smucić ani litować nad tymi którzy są przeznaczeni na zagładę, bo nie chcą przyjąć prawdy o Bogu, czyli nie chcą zostać Świadkami Jehowy, a także  tych którzy nimi byli a teraz nie są, zatem trzeba znienawidzić i traktować z pogardą oraz podkreślać swoją wyższość na różne sposoby. Jak można z jednej strony mieć poczucie wrażliwości i okazywać zrozumienie, a z drugiej strony nienawidzić i nie mieć litości do osób na które Bóg nie wydał jeszcze wyroku? Nie zostały jeszcze zniszczone przez Niego, a już zostały ocenione i zakwalifikowane przez literaturę Towarzystwa Strażnica do zniszczenia. To jest arogancja, buta i zuchwalstwo Ciała Kierowniczego. Jak można to pogodzić jednocześnie z chronieniem pedofilii przed osądzeniem przez wymiar sprawiedliwości? Nie da się. To jest hipokryzja w najwyższym wymiarze. 

Świadek Jehowy nie ma prawa do własnych przekonań

    Świadkowie Jehowy są uczeni przez swoje Ciało Kierownicze, ze jest jak najbardziej właściwe aby mieć własne przekonanie i własne poglądy pod jednym warunkiem aby one były zgodne z tym czego oni nauczają. Kiedy poznajesz Biblię zapewniają, że jest właściwe badanie, analizowanie swoich wierzeń i poglądów czy są słuszne. Kiedy jednak osiągną stan w którym uznasz, że dobrze uczą i można im zaufać. Staniesz się jednym z nich, nie będziesz mógł już badać i analizować tego czego uczy Cię Ciało Kierownicze pod kątem zgodności z Biblią. Skończy się własne przekonanie albo będziesz się ze wszystkim bez zastrzeżeń zgadzał co podaje Ciało Kierownicze, albo będziesz musiał być wykluczony lub zrezygnujesz z członkostwa. Poniżej wypowiedzi z ich publikacji świadczące, że dla dobrego samopoczucia czytelników piszą pozytywnie o własnych przekonaniach ale do tego się we własnej organizacji nie stosują:

Biblia zachęca, byśmy porównywali swoje wierzenia z jej naukami (1 Jana 4:1). Miliony czytelników niniejszego czasopisma przekonuje się, że czyniąc tak, zyskuje w życiu sens i stabilizację. Idź więc za przykładem szlachetnie usposobionych Berejczyków. Zanim zadecydujesz, w co wierzyć, ‛każdego dnia starannie badaj Pisma’ (Dzieje 17:11). Świadkowie Jehowy z radością ci w tym pomogą. Decyzja, w co chcesz wierzyć, należy rzecz jasna do ciebie. Postąpisz jednak mądrze, jeśli nabierzesz pewności, że twoje przekonania nie zostały ukształtowane przez ludzkie poglądy ani pragnienia, lecz przez objawione Boże Słowo prawdy (1 Tesaloniczan 2:13; 5:21)”.Strażnica z 1 sierpnia 2001 roku

Choć w czasach kolegian prawdziwa wiedza nie była jeszcze powszechnie dostępna, mogłyby z nich wziąć przykład dzisiejsze religie (porównaj Daniela 12:4). Podkreślali oni potrzebę analizowania Biblii zgodnie z radą apostoła Pawła: „Upewniajcie się o wszystkim” (1 Tesaloniczan 5:21). Dzięki osobistemu studium Pisma Świętego Jakob Arminius i inni zrozumieli, że niektóre głęboko zakorzenione nauki i praktyki religijne w ogóle nie są oparte na tej Księdze. Uświadomiwszy to sobie, mieli odwagę być inni niż uznane religie. Czy ty też byś tak postąpił?” 15 kwiecień 1999 r.

 

Masz prawo do własnych przekonań

Jak większość ludzi, zapewne cenisz sobie prawo do własnych przekonań. Korzystając z niego, sześć miliardów mieszkańców ziemi stworzyło zdumiewającą różnorodność poglądów. Odmienne zapatrywania — podobnie jak widoczne w dziełach stwórczych bogactwo kolorów, kształtów, struktur, smaków, zapachów oraz dźwięków — na ogół uatrakcyjniają i uprzyjemniają życie. Takie urozmaicenie naprawdę może mu dodać uroku (Psalm 104:24).

(………….)

Przekonanie a prawda

Oczywiście do powstania błędnych poglądów niekonieczne są kłamstwa. Czasami po prostu można coś źle zrozumieć. Ileż to ludzi poniosło przedwczesną śmierć, robiąc rzeczy, które uważali za słuszne! Nierzadko też wierzymy w coś tylko dlatego, że tak chcemy. Jak zauważył pewien profesor, nawet naukowcy „często zakochują się we własnych koncepcjach”. Przesłaniają im one zdrowy rozsądek, toteż niektórzy przez całe życie na darmo próbują znaleźć potwierdzenie dla swych mylnych teorii (Jeremiasza 17:9).

Podobnie jest z przekonaniami religijnymi — istnieją w nich ogromne sprzeczności (1 Tymoteusza 4:1; 2 Tymoteusza 4:3, 4). Jedna osoba głęboko wierzy w Boga. Zdaniem drugiej wiara to nonsens. Jeden utrzymuje, iż ludzie mają nieśmiertelną duszę, żyjącą nawet po śmierci ciała. Kto inny zaś twierdzi, że z chwilą zgonu człowiek całkowicie przestaje istnieć. Oczywiście takie przeciwstawne poglądy nie mogą być wszystkie prawdziwe. Czyż więc nie byłoby mądrze nabrać pewności, że podstawą naszych przekonań jest obiektywna prawda, a nie to, w co po prostu chcemy wierzyć? (Przysłów 1:5). Jak tego dokonać? – Strażnica z 1 sierpnia 2001 roku str 3, 4 Masz prawo do własnych przekonań

Kiedy jesteś Świadkiem Jehowy musisz pamiętać o: „Wskazówki organizacji Jehowy, od których będzie zależało nasze życie, według ludzkiej oceny mogą się wtedy wydać niepraktyczne. Wszyscy musimy być gotowi usłuchać każdego polecenia, jakie otrzymamy, bez względu na to, czy z naszego lub strategicznego punktu widzenia będzie ono rozsądne, czy też nie”.- Strażnica z  15 listopada 2013r.. Więc po co Ci własne przekonania? Absolutnie są niepotrzebne i szkodliwe zdaniem Ciała Kierowniczego,. pouczenia o potrzebie badania i sprawdzania „jak się rzeczy mają”? Tylko potrzebne do czasu zostania świadkiem Jehowy a później już są niepotrzebne.

Organizacja zwana Bożą po co?

   Ciało Kierownicze Świadków Jehowy wpoiło pogląd wśród wiernych czytelników ich publikacji, wydawanych przez ich organ wydawniczy Towarzystwa Strażnica, o konieczności jej istnienia dla dobra wiernych członków nadzorowanej przez nich organizacji. Dla potrzeb Ciała Kierowniczego wpojono czytelnikom, że tak miało być ponieważ tak zamierzył Jehowa i ustanowił Jezusa Chrystusa głową tej struktury zwanej zborem chrześcijańskim. Następnie Jezus jako głowa zboru ustanowił tzw. „niewolnika wiernego i roztropnego” (Ciało Kierownicze) aby ten zaopatrywał w tzw. pokarm duchowy członków organizacji zwanej przez nich Bożą. Można rozumieć stanowisko kierujących i tych którzy im podlegają. Cele jednych i drugich są moim zdaniem inne. Rozumiem i nie zgadzam się.

Takie ułożenie całej struktury organizacyjnej skutkuje przedstawieniem jej stanu w taki sposób, że faktycznie tak jest jak twierdzą a jak to robią. Jak? Spróbowałem ująć to poniżej w sześciu punktach:

1. Przedstawiają się, że jako jedyni którzy usilnie spełniają wolę Bożą przez ogłaszanie Królestwa Jehowy tak jak na okładce czasopisma.

 2. Przywiązują ogromną wagę do strony zewnętrznej organizacji, działanie na pokaz, bo przecież organizacja Boża ma się dobrze zewnętrznie prezentować.

3. Podkreślają, że istnieje tylko jedna prawdziwa religia którą można poznać dzięki Świadkom Jehowy

4. Zaznaczają systematycznie jak to organizacja się ich zdaniem rozwija i Bóg jej błogosławi

5. W konsekwencji decydującym argumentem jest ich zdaniem to, że tylko w tej organizacji jest zbawienie

6. Jeśli to co powyżej nie działa lub mogłyby na wiernych, stosują wobec tych którzy powyższe podważają wykluczenie z organizacji i drastyczny ostracyzm nawet przez najbliższych członków rodziny.

 

To jest niedorzeczne ale zobaczmy.   Oto kilka cytatów z ich publikacji potwierdzających konieczność przynależenia do organizacji i również potrzeby istnienia samej organizacji oraz pozytywne skutki jej działania ale pamiętać należy, że w Biblii nie zapowiedziano istnienia organizacji ani Towarzystwa Strażnica:

Trzecim ważnym aspektem wytrwałości jest konsekwentne działanie……. Dobrze to ilustruje znana bajka Ezopa o żółwiu i zającu. Żółw wygrał wyścig, chociaż był dużo wolniejszy od zająca. Dlaczego? Ponieważ podszedł do sprawy w sposób zrównoważony i zdyscyplinowany. Nie wycofał się, ale narzucił sobie realistyczne tempo i utrzymywał je aż do mety. Człowiek solidny i dobrze zorganizowany robi ciągłe postępy, ma silną motywację i dlatego istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że zrezygnuje lub zostanie wyeliminowany z wyścigu. ‛Tak biegnijmy’, aby osiągnąć zamierzony cel. – efekt działania organizacji konsekwentne i zorganizowane działanieStrażnica z 1 lutego 2000 r.

Odstępstwo zaczęło się zakradać do zboru już w I wieku, ale wierni apostołowie ‛oddziaływali powstrzymująco’ — chronili zbór przed skalaniem fałszywymi naukami (2 Tes. 2:3, 6, 7). Kiedy jednak umarł ostatni z nich, odstępstwo zapuściło korzenie. W okresie wzrostu, trwającym wiele stuleci, bardzo się rozpleniło. Chwastów było wtedy mnóstwo, a źdźbeł pszenicy niewiele. Nie istniał zorganizowany sposób systematycznego dostarczania pokarmu duchowego. Ale miało się to zmienić. Powstaje tylko pytanie: Kiedy?

Jak się dowiedzieliśmy z poprzedniego artykułu, okres żniwa zaczął się w roku 1914. Rok ten zapoczątkował serię doniosłych wydarzeń. Jezus został intronizowany na Króla i rozpoczęły się dni ostatnie (Obj. 11:15). Od roku 1914 do pierwszych miesięcy 1919 towarzyszył swemu Ojcu w niezbędnym przeglądzie i oczyszczaniu duchowej świątyni (Malach. 3:1-4)*. Następnie, w tymże roku 1919, można było przystąpić do zbierania pszenicy. Czy wreszcie nadszedł czas, żeby Chrystus wyznaczył narzędzie, za pomocą którego będzie w sposób zorganizowany rozdzielał pokarm duchowy? Właśnie tak!Strażnica z 15 lipca 2013r.


Dlatego przez wieki Jehowa miał na ziemi jedynie garstkę wiernych czcicieli, ale nie był to zorganizowany ‛lud dla jego imienia’. ..18 Jeśli chcemy skorzystać z ochrony Jehowy w czasie wielkiego ucisku, musimy uznawać, że ma On na ziemi swój lud zorganizowany w zbory. Musimy wciąż trzymać się blisko tego ludu i pozostawać w ścisłej łączności z lokalnym zborem. Obyśmy z całego serca powtarzali za psalmistą: „Wybawienie należy do Jehowy. Błogosławieństwo twoje spoczywa na twym ludzie” .- Strażnica z 15 listopada 2014r.

Dzięki temu, że tworzą oni zorganizowany lud, mogą się wzajemnie zachęcać i wspierać. W każdym zakątku świata na swych zebraniach korzystają z tego samego opartego na Biblii programu edukacyjnego. – Broszura „Bóg ma dobrą nowinę”

Świadkowie Jehowy wielokrotnie otrzymywali pochwały od urzędników państwowych za czystość, porządek oraz nacechowane szacunkiem postępowanie i zwyczaje, widoczne zwłaszcza na większych zgromadzeniach. Na przykład o jednym z nich, zorganizowanym we włoskiej prowincji Savona, tak napisano w gazecie La Stampa: „Podczas przechadzki po obiekcie od razu rzuca się w oczy czystość i porządek, utrzymywane przez korzystających z niego ludzi”. Po kongresie Świadków, który się odbył na stadionie w São Paulo, jeden z jego gospodarzy powiedział do kierownika ekipy sprzątającej: „Chcemy, aby odtąd stadion był czyszczony tak, jak to robili Świadkowie Jehowy”. Inny pracownik administracji tego obiektu oświadczył: „Gdy Świadkowie Jehowy chcą wynająć stadion, interesuje nas tylko termin. O nic więcej się nie martwimy”. Skoro czystość i porządek panujące w miejscach, gdzie oddajemy cześć Bogu, mogą przysparzaćStrażnica z 1 czerwca 2002 r.

Prawda jest taka, że organizacja jest najbardziej potrzebna tym którzy nią kierują a innych trzeba o tym przekonać aby sobie uświadomili, że jest im potrzebna wręcz niezbędna, przez używanie wielu bardzo pięknie brzmiących sformułowań. Wielu czytelników po pewnym okresie bardzo przyzwyczaja się do tego, że ktoś o nich dba przez podawanie różnych życiodajnych informacji. Po pewnym czasie nawet nie myślą o faktycznej przydatności w ich życiu i o to chodzi. Mówi się bez przekazywania tych informacji nie byłoby was w tym miejscu.  Sam wierzyłem, że w to jak podawało Ciało kierownicze kluczową rolę w zamierzeniu Bożym ma organizacja Boża, wszystko inne i inni się nie liczą. Dla nich spisano Biblię, im Bóg błogosławi i dzięki nim wszyscy ludzie mogą dojść do stanu w którym będą zbawieni. Jeśli ktoś wierzy w to. nie sposób do jego umysłu dotrzeć. Innej alternatywy dla niego nie ma. Byłby dramat dla Ciała Kierowniczego, więc trzeba nadawać temu jak najmocniejsze argumenty, że Bóg tak chce i dba o czytelników i ta wiedza doprowadzi ich do zbawienia. Tak to określono z jednej ze Strażnic: „W roku 70 ta nowa organizacja, ciesząca się szczególną przychylnością Boga, przetrwała zagładę Jerozolimy (Łuk. 21:20, 21). Owe wydarzenia z I wieku były pierwowzorem tego, co miało spotkać nowożytnych sług Jehowy. Szatański system rzeczy niebawem zostanie zniszczony, ale organizacja Boża przetrwa dni ostatnie”. Oczywiste chcesz żyć, musisz być w organizacji Jehowy wielu w to wierzy lub boją się przyznać, że nie wierzą. Strażnica z 15 maja 2014r. w art.Czy podążasz naprzód z organizacją Jehowy?” Problemem jest, że o tym tylko się pisze i wyolbrzymia pozytywne szczegóły a gdzie miłość w organizacji?  Brak. 

Decyzja GIODO w sprawie danych osobowych byłego świadka Jehowy

     Dziś publikuję decyzję z uzasadnieniem Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, wydaną w odpowiedzi na skargę na przetwarzanie danych osobowych przez Biuro Oddziału w Nadarzynie złożoną przez jednego z byłych Świadków Jehowy.  Na uwagę zasługuje stanowisko Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych stwierdzające, że pozbawione podstaw prawnych jest żądanie Świadków Jehowy w Polsce (dawniej: Strażnicę — Towarzystwo Biblijne i Traktatowe, Zarejestrowany Związek Wyznania Świadków Jehowy), z siedzibą w Nadarzynie przy uL Warszawskiej 14 o konieczności przesyłania kopii dokumentu tożsamości przez skarżącego. Organ uznał to żądanie Związku przesłania kopii dokumentu tożsamości zawierającego zdjęcie i podpis Skarżącego za niezasadne, a wiem, że to żądanie było spełniane przez innych byłych Świadków Jehowy. Niepotrzebnie. Czy z pozytywnym skutkiem? Czy to tylko był swego rodzaju wybieg Związku i stosowany w tylko dla niego wiadomym celu? Dlaczego? Czas pokaże. Myślę, że opublikowanie treści decyzji, oczywiście bez danych osobowych skarżącego może być pomocne dla innych. Oto poniżej skan sentencji decyzji i jej przepisane uzasadnienie:

Decyzja GIODO 142_01

                                                Uzasadnienie

Do Biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych wpłynęła skarga Pana ……………………, zwanego dalej Skarżącym, na przetwarzanie jego danych osobowych przez Świadków Jehowy w Polsce (dawniej: Strażnicę — Towarzystwo Biblijne i Traktatowe, Zarejestrowany Związek Wyznania Świadków Jehowy), z siedzibą w Nadarzynie przy uL Warszawskiej 14, zwany dalej również Związkiem Wyznaniowym lub Związkiem.

 

Jak wyjaśnił Skarżący w treści skargi, pismem z dnia 14 października 2013 r. zwrócił się on do Przewodniczącego Związku „Strażnica — Towarzystwo Biblijne i traktatowe zarejestrowany Związek Wyznania Świadków Jehowy w Polsce” o spełnienie wobec niego obowiązku informacyjnego, oraz udostępnienie mu treści formularza S-77 sporządzonego w związku z jego cyt: .„wykluczeniem/odłączeniem oraz treści komunikatu z tym związanego wygłoszonego na Sali Królestwa, które przechowywane są przez w/w Związek (…)„. Ponadto w treści skargi Skarżący wniósł do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, oprócz powyższych żądań skierowanych uprzednio do Związku, o podjęcie działań zmierzających do usunięcia jego danych osobowych ze zbioru danych osobowych administrowanych przez ww. Związek.

 

W toku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego w niniejszej sprawie Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych ustalił, co następuje.

1.Skarżący nie jest już Świadkiem Jehowy i aktualnie ma status byłego członka Związku.

 

2.Związek Wyznaniowy jest osobą prawną powołaną przez Wyznanie Świadków Jehowy w Polsce do ich reprezentowania. Podmiot ten jest wpisany do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych prowadzonego przez ministra właściwego do spraw wyznań religijnych.

 

3.W aktach przedmiotowej sprawy znajduje się pismo Skarżącego z dnia 14 października 2013 r. skierowane do ww. Związku Wyznaniowego, w treści którego Skarżący zażądał spełnienia wobec niego obowiązku informacyjnego, o którym jest mowa w art. 33 w związku z art. 32 ust. 1 pkt 1-5 ustawy o ochronie danych osobowych „ jak również zażądał udostępnienia mu treści formularza S-77 sporządzonego w związku z jego wykluczeniem/odłączeniem i treści komunikatu z tym związanego wygłoszonego na Sali Królestwa. Skarżący zażądał podanie mu następujących informacji: a) czy Związek posiada i przetwarza jego dane osobowe, b) od kiedy i jakie dane osobowe posiada i przetwarza Związek. c) z jakiego źródła pozyskane zostały jego dane przez Związek, d) w jakim celu, zakresie i w jaki sposób są przetwarzane jego dane osobowe, e) czy związek przekazał jego dane osobowe innemu administratorowi danych, a jeśli tak to zwrócił się o podanie zakresu przekazanych danych i pełnej nazwy oraz siedziby tego podmiotu.

 

4.W odpowiedzi na powyższe pismo Skarżący otrzymał od Strażnicy pismo z dnia 8 listopada 2013 r., stanowiące wezwanie do przesłania ponownie ww. wniosku wraz z kopią dokumentu tożsamości (zawierającego podpis i zdjęcie wnioskodawcy). Skarżący pismem z dnia 3 grudnia 2013 r. ponowił swoje żądanie zawarte w piśmie z dnia 14 października 2013 r.

 

5.Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych odebrał wyjaśnienia od Związku, w treści których zostało wskazane, że Związek w październiku 2013 r. otrzymał od osoby podającej się za Skarżącego pismo stanowiące wezwanie spełnienia wobec niej obowiązku informacyjnego.

W odpowiedzi na powyższe Wezwanie Związek wystąpił do Skarżącego o potwierdzenie tożsamości i jak wyjaśnił Związek nie otrzymał on odpowiedzi, i dlatego wniosek ten nie został rozpatrzony. Ponadto zostało wskazane, iż cyt.: „Związek posługuje się formularzem S-77 zawierającym informacje o statusie członkowskim, w szczególności na temat wewnątrz wyznaniowego postępowania dyscyplinarnego (…). Formularz ten zawiera imię i nazwisko osoby, której postępowanie dotyczy; nazwiska starszych, którzy spotkali się z tą osobą, żeby zapewnić jej duchową pomoc; nazwę zboru, informacje na temat tego czy dana osoba sprawuje w zbiorze jakieś funkcje religijne; podstawę biblijną wykluczenia. oparte na Biblii działania podejmowane przez starszych oraz ich ocena tego, w jaki sposób osoba ta reaguje na pomoc duchową.

Przechowuje się je jedynie w najniezbędniejsze informacje konieczne dla realizacji religijnych celów statutowych Związku. (…) Posiadanie informacji na temat wcześniejszego statusu danej osoby jest także kluczowym czynnikiem pozwalającym ocenić, czy ta osoba spełnia warunki konieczne do przywrócenia jej członkostwa w Związku. Każde wymaganie, by ujawnić treść druku S-77, kwestionowałoby prawo społeczności religijnej do swobodnego praktykowania religii, jak również prawo do określenia — bez ingerencji państwa lub innych członków — duchownych i moralnych kwalifikacji, które musi posiadać osoba przystępująca do społeczności. warunków trwania jego członkostwa, jego utraty oraz przywrócenia.”

W tym stanie faktycznym Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zważył co następuje.

Skarżący przedmiotem swojej skargi uczynił zarzut nieprawidłowości w procesie przetwarzania jego danych osobowych przez Związek Wyznaniowy. Zarzucił on niewykonanie ciążącego na Związku Wyznaniowym — jako administratorze danych osobowych — obowiązku informacyjnego, o którym jest mowa w art. 33 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2015 r., poz. 2135 z późn. zm.), w zakresie określonym w art. 32 ust. I pkt 1-5 ustawy, oraz nieudostępnienie mu przez Związek Wyznaniowy treści formularza S-77 sporządzonego w związku z jego wykluczeniem/odłączeniem treści komunikatu z tym związanego wygłoszonego na Sali Królestwa. Ponadto Skarżący w treści złożonej do Generalnego Inspektora skargi zażądał nakazania ww. Związkowi usunięcia jego danych osobowych.

 

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z 1997 r., nr 78, poz. 483 ze zm.) w art. 25 stanowi, iż Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione (art. 25 ust. 1). Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym (art. 25 ust 2). Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego (art. 25 ust. 3). Stosunki między Rzeczpospolitą Polską a innymi kościołami oraz związkami wyznaniowymi określają ustawy uchwalone na podstawie umów zawartych przez Radę Ministrów z ich właściwymi przedstawicielami (art. 25 ust. 5).

 

Rozważania w niniejszej sprawie należy rozpocząć od stwierdzenia, iż Związek Wyznaniowy jest instytucją o uregulowanej sytuacji prawnej, albowiem jest instytucją wpisaną do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych prowadzonych przez ministra właściwego do spraw wyznań religijnych. Ponadto nie budzi wątpliwości fakt, iż Skarżący nie należy do ww. Związku Wyznaniowego (został wykluczony). Oznacza to, że Generalny Inspektor w przedmiotowej sprawie jest organem właściwym do rozpoznania skargi Skarżącego dotyczącego działań ww. Związku.

 

W myśl art. 18 ustawy Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych z urzędu lub na wniosek osoby zainteresowanej, w drodze decyzji administracyjnej nakazuje przywrócenie stanu zgodnego z prawem, jedynie w przypadku. gdy stwierdzi, iż doszło do naruszania jej przepisów.
Z powyższego wynika zatem, iż organ może nakazać usunięcie uchybień poprzez nakazanie spełnienia obowiązku informacyjnego, jedynie po uprzednim dokonaniu oceny zachowania administratora tych danych. który wcześniej jego spełnienia odmówił, bądź pozostał w bezczynności mimo kierowanych do niego żądań. Rolą organu jest zatem zbadanie czy administrator danych osobowych (Związek Wyznaniowy), do którego zwrócono się z konkretnym żądaniem właściwie się do niego ustosunkował. To administrator danych osobowych jest bowiem obowiązany do zbadania czy istnieją podstawy prawne do uwzględnienia skierowanego do niego żądania, a Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych do kontroli tego procesu. Generalny inspektor bowiem bada, czy zachowanie administratora danych w odniesieniu do konkretnego wniosku, w tym wypadku Skarżącego, było prawidłowe.

 

W niniejszej sprawie Skarżący wystąpił prawidłowo do administratora danych — Związku Wyznaniowego o spełnienie wobec niego obowiązku informacyjnego z art. 33 ustawy, w zakresie wskazanym w art. 32 ust. l-5 ustawy.

 

Zgodnie z treścią ww. przepisu na wniosek osoby, której dane dotyczą, administrator danych jest obowiązany w terminie 30 dni, poinformować o przysługujących jej prawach oraz udzielić, odnośnie jej danych osobowych, informacji o których mowa w art. 32 ust. I pkt l-5a ustawy. Na wniosek osoby, której dane dotyczą, informacji, o których jest mowa w ust. 1, udziela się na piśmie (ust. 2).

 

Stosownie natomiast do art. 32 ust. I ustawy, każdej osobie przysługuje prawo do kontroli przetwarzania danych, które jej dotyczą, zawartych w zbiorach danych, a zwłaszcza prawo do:uzyskania wyczerpującej informacji, czy zbiór taki istnieje, oraz do ustalenia administratora danych, adresu jego siedziby i pełnej nazwy, a w przypadku gdy administratorem danych jest osoba fizyczna jej miejsca zamieszkania oraz imienia i nazwiska (pkt 1), uzyskania informacji o celi, zakresie i sposobie przetwarzania danych zawartych w tym zbiorze (pkt 2), uzyskania informacji, od kiedy przetwarza się w zbiorze dane jej dotyczące, oraz podania w powszechnie zrozumiałej formie treści tych danych (pkt 3). uzyskania informacji o źródle, z którego pochodzą dane jej dotyczące, chyba że administrator danych zobowiązany jest do zachowania w tym zakresie w tajemnicy informacji niejawnych lub zachowania tajemnicy zawodowej (pkt 4), uzyskania informacji o sposobie udostępniania danych, a w szczególności informacji o odbiorcach lub kategorii odbiorców, którym dane te są udostępniane (pkt 5).

 

Skarżący zwrócił się do Związku Wyznaniowego, pismem z dnia 14 października 2013 r.. a następnie 3 grudnia 2013 r., o spełnienie wobec niego obowiązku wynikającego z art. 33 ustawy.w zakresie art. 32 ust. ł-5 ustawy. Skarżący bowiem zażądał wskazania mu następujących informacji: a) czy Związek posiada i przetwarza jego dane osobowe, b) od kiedy i jakie dane osobowe posiada i przetwarza Związek, c) z jakiego źródła pozyskane zostały jego dane przez Związek, d) w jakim celu, zakresie i w jaki sposób są przetwarzane jego dane osobowe, e) czy związek przekazał jego dane osobowe innemu administratorowi danych, a jeśli tak to zwrócił się o podanie zakresu przekazanych danych i pełnej nazwy oraz siedziby tego podmiotu.

 

Związek Wyznaniowy nie spełnił wobec Skarżącego obowiązku informacyjnego, wzywając go jedynie do przesłania czytelnej kserokopii urzędowego dokumentu stwierdzającego jego tożsamość, zawierającego podpis oraz zdjęcie wnioskodawcy, do czego Skarżący się nie zastosował.

 

Powyższe oznacza, że obowiązek ten nie został wobec niego spełniony, a skarga do
Generalnego Inspektora w tym zakresie jest zasadna. W ocenie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych żądanie Związku przesłania kopii dokumentu tożsamości zawierającego zdjęcie i podpis Skarżącego jest niezasadne i naruszające zasadę adekwatności przetwarzania danych (mowa o niej w art. 26 ust. 1 ustawy). W przypadku spełnienia przez Skarżącego takiego żądania Związek pozyskałby kopię dokumentu zawierającego między innymi następujące dane: zdjęcie. seria i numer dowodu osobistego, numer peset itd.

 W tym miejscu podkreślenia wymaga, że ani ustawa o ochronie danych osobowych, ani Statut Związku nie przewidują konieczności przesyłania do administratora danych dokumentu tożsamości osoby żądającej spełnienia obowiązku informacyjnego. Administrator danych nie może uzależniać spełnienia obowiązku informacyjnego od przedstawienia kopii jakiegokolwiek dokumentu.

Co prawda administrator danych jest obowiązany zastosować środki techniczne i organizacyjne zapewniające ochronę przetwarzanych danych osobowych odpowiednią do zagrożeń oraz kategorii danych objętych ochroną, a w szczególności powinien zabezpieczyć dane przed ich udostępnieniem osobom nieupoważnionym, zabraniem przez osobę nieuprawnioną, przetwarzaniem z naruszeniem ustawy oraz zmianą, utratą, uszkodzeniem lub zniszczeniem (art. 36 ust. I ustawy), jednakże nie może dochodzić do sytuacji do pozyskiwania danych osobowych w zbyt szerokim zakresie, nieadekwatnym do celu. Zgodnie z zasadą adekwatności administrator powinien przetwarzać tylko takiego rodzaju dane i tylko o takiej treści, które są niezbędne ze względu na cel zbierania danych.

 

W ocenie organu wystarczający sposób Skarżący wylegitymował się Związkowi wnioskiem o spełnieniem wobec niego obowiązku informacyjnego. W piśmie tym Skarżący wskazał bowiem swoje imię i nazwisko, adres zamieszkania. Pismo to zostało przez Skarżącego odręcznie podpisane. Oznacza to, że Związek miał dane w oparciu, o które mógł zweryfikować Skarżącego.

 

Odnosząc się natomiast do żądania Skarżącego zawartego w jego pismach skierowanych do Związku w dniu 14 października 2013 r. oraz 3 grudnia 2013 r. dotyczącego udostępnienia mu treści formularza S-77 sporządzonego w związku z jego wykluczeniem/odłączeniem i treści komunikatu z tym związanego wygłoszonego na Sali Królestwa, wskazać należy, iż Generalny Inspektor nie jest podmiotem władnym aby jakiemukolwiek podmiotowi nakazać udostępnienie jakiegokolwiek dokumentu, a za .taki należy uznać formularz S-77. Ustawa o ochronie danych osobowych nie ma zastosowania do udostępniania dokumentów. a jedynie do wykonywania operacji na danych osobowych. Stanowisko takie zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 października 2005 r.. wydanym w sprawie o sygnaturze akt: II SA/Wa 825/2005, orzekając, iż w ustawie o ochronie danych osobowych brak jest przepisów obligujących administratora do udostępnienia dokumentów zawierających dane osobowe. Ustawodawca posługuje się pojęciem .„udostępnienia”, odnosząc je zawsze do danych osobowych, a nie do zawierających je dokumentów.

 

Odniesienia również wymaga żądanie Skarżącego zawarte w treści jego skargi do organu. w której wniósł on o podjęcie przez Generalnego inspektora działań zmierzających do zaprzestania przetwarzania jego danych osobowych przez Związek Wyznaniowy i ich bezpowrotne usunięcie ze zbioru danych osobowych administrowanych przez ten Związek. W tym miejscu wskazać należy, że Generalny Inspektor w takim przypadku bada wniosek do administratora danych. Skarżący nie zawarł w ww. pismach skierowanych do Związku Wyznaniowego żądania usunięcia jego danych osobowych.

 

Oznacza to, że Skarżący nie skorzystał z przysługującego mu prawa zawartego w art. 35 ust. I ustawy. Przepis ten stanowi, że w razie wykazania przez osobę, której dane osobowe dotyczą, że są one niekompletne, nieaktualne, nieprawdziwe lub zostały zebrane z naruszeniem ustawy albo są zbędne do realizacji celu, dla którego zostały zebrane, administrator danych jest obowiązany, bez zbędnej zwłoki, do uzupełnienia, uaktualnienia, sprostowania danych, czasowego lub stałego wstrzymania przetwarzania kwestionowanych danych lub ich usunięcia ze zbioru, chyba że dotyczy to danych osobowych, w odniesieniu do których tryb ich uzupełnienia, uaktualnienia lub sprostowania określają odrębne ustawy. W razie niedopełnienia przez administratora danych obowiązku, o którym mowa w ust. 1, osoba, której dane dotyczą, może się zwrócić do Generalnego Inspektora z wnioskiem o nakazanie dopełnienia tego obowiązku (ust. 2).

W tym miejscu podkreślenia wymaga, że postępowanie przed Generalnym Inspektorem nie jest zwyczajnym postępowaniem administracyjnym, bowiem jest ono poprzedzone (jak w niniejszej sprawie) postępowaniem toczącym się przed administratorem określonych danych osobowych. Tak więc zakres przedmiotowy takiego postępowania zakreśla już żądanie skierowane do administratora danych osobowych, a nie sama skarga do organu. Skarga ta wywodzona jest bowiem dopiero z faktu niezrealizowania przez administratora danych osobowych skierowanego do niego żądania. Takie stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 14 kwietnia 2014 r. (sygn.. akt: II SA/Wa 2093/13). Tym samym podkreślić należy, że na etapie skargi kierowanej do organu, nieskutecznym jest modyfikowanie jej zakresu, w porównaniu z pierwotnym żądaniem kierowanym do administratora danych osobowych. Kolejnym następstwem powyższego związania pierwotnym żądaniem kierowanym do administratora danych osobowych jest to, że organ może prowadzić postępowanie administracyjne jedynie w zakresie, jaki został określony w żądaniu kierowanym do administratora danych osobowych. Zadaniem organu jest ustalenie tego, czy administrator danych osobowych ustosunkował się do całego żądania strony i czy przy tej sposobności nie naruszył przepisów prawa.

 

W tym stanie faktycznym i prawnym Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych rozstrzygnął, jak na wstępie.

                                                                       Stempel i podpis

                                             Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych

 

Na podstawie art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych

(Dz. U. z 2015 r., poz. 2135 z późn. zm.), art. 129 § 2 w zw. z art. 127 § 3 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2016 r., poz. 23), strona niezadowolona z niniejszej decyzji, w terminie 14 dni od dnia jej doręczenia, może zwrócić się do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (adres: Biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, ul, Stawki 2,00-193 Warszawa) z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy.

 

 

Ciało Kierownicze o zadawaniu pytań i myśleniu

    Jedna z czytelniczek tego bloga o nicku „zabita” napisała tak: właśnie zostałam wykluczona ze zboru za to że (Tu kliknij) ośmieliłam się zapytać o uczestnictwo ŚJ w ONZ, dlaczego na ten temat nie mogę się nawet zapytać oraz na jakikolwiek inny nurtujący mnie temat…….. Znalazłam to forum i widzę że w Polsce zaczyna się powoli odkrywanie prawdy i nie będzie już odwrotu”. Zobaczmy jednak co Towarzystwo Strażnica podaje na temat zadawania pytań. Czy jest dobre zadawanie pytań czy nie? Rocznik na rok 2014 str 92: Brat Alfred wspomina: „W czasie dyskusji prowadzonej w formie pytań i odpowiedzi zakwestionowałem główne nauki kościoła anglikańskiego, w tym dogmat o Trójcy i kilka innych niebiblijnych poglądów. W końcu przewodniczący spotkania nie pozwolił na zadawanie kolejnych pytań”.Czyli sytuacja identyczna ale jednak może nie do końca? Ponieważ „zabita” została wykluczona z organizacji świadków natomiast Alfred chyba nie zaznał stanu w którym nikt już nie chciał z nim rozmawiać. W sumie jednak wydawca u innych widzi a siebie nie. Zobaczmy jeszcze jak Ciało Kierownicze chwali zadawanie pytań w innych publikacjach.

Mistrzowskie zadawanie pytań.Jezus stawiał pytania, by skłonić słuchaczy do samodzielnego wyciągania wniosków, analizowania swych pobudek oraz podejmowania decyzjiKsiążka „Zbliż się do Jehowy” str 215

W organizacji nie wolno myśleć i samodzielnie wyciągać wniosków? Przecież co innego piszą a co innego czynią?

„WYKORZYSTUJ KAŻDĄ OKAZJĘ

Dobre rezultaty przynosi zadawanie trafnych pytań.” – str 4, Strażnica z 15 maja 2014r.

Skoro tak to czemu na przykładzie „zabitej” nie wolno ich zadawać. To co były nietrafne?

A co wydawca podaje na temat zdolności myślenia?

UMIEJĘTNOŚĆ MYŚLENIA

Hebrajski wyraz mezimmáh opisuje zdolność myślenia, czyli umiejętność mądrego i starannego rozpatrywania spraw na podstawie dogłębnej wiedzy (Prz 5:2; 8:12), ale też określa knowania, wybiegi i nierozsądne pomysły niegodziwców (Ps 10:2, 4; 21:11; 37:7; 139:19, 20; Prz 12:2; 24:8; Jer 11:15) lub racjonalne „zamysły” Jehowy Boga i Jego „serca” (Hi 42:2; Jer 23:20; 30:24; 51:11).

…… Umiejętność myślenia zabezpiecza go przed zmierzaniem w złą stronę i przestawaniem z ludźmi, którzy mogliby wywrzeć na niego zgubny wpływ, gdyż umożliwia mu dostrzeżenie skutków takiego postępowania. Wynikają stąd dla niego ogromne dobrodziejstwa. Mądrość i umiejętność myślenia chronią go przed poczynaniami prowadzącymi do nieszczęścia, a tym samym okazują się życiem dla jego duszy. Czuje się bezpieczny, bo nie musi się bać, że zrobił coś złego i dosięgnie go ręka sprawiedliwości (Prz 3:21-25).

Jednakże ten, kto naprawdę korzysta z umiejętności myślenia, nieraz staje się też przedmiotem nienawiści…….. Wykluczeni tego często właśnie doświadczają, NIENAWIŚCI od byłych braci.

Zacytuję dowód z innej publikacji: Odstępstwo jest w gruncie rzeczy buntem wobec Jehowy. Osoby takie nieraz głoszą, jakoby znały Boga i Mu służyły, ale odtrącają nauki i wymagania przedstawione w Jego Słowie. Inni twierdzą, że wierzą Biblii, tymczasem nie uznają organizacji Jehowy i za wszelką cenę próbują zahamować jej działalność. Jeżeli mimo poznania tego, co prawe, świadomie obrali tak niegodziwe postępowanie, a zło zakorzeniło się w nich do tego stopnia, że stało się nieodłączną częścią ich osobowości, to chrześcijanin musi owe przesiąknięte złem osoby znienawidzić (w biblijnym tego słowa znaczeniu) – Strażnica Nr 19, 1993 s. 19.

Ludzie mniej sprawni w myśleniu częstokroć niechętnie patrzą na osoby dobrze wykorzystujące swe zdolności umysłowe. Prócz tego z reguły nienawidzeni są ci, którzy angażują swój umysł w pełnienie woli Bożej. – zacytowane z książki „Wnikliwe poznawanie Pism”, tom 2 str 1003

Małe dzieci nabywają po prostu wiedzy o tym, co dobre, a co złe, a tymczasem nastolatki muszą mieć „władze poznawcze wyćwiczone” — muszą ‛stać się dorosłe pod względem zdolności rozumienia’ (1 Koryntian 14:20; Przysłów 1:4; 2:11). Nie chcesz przecież, żeby twoje dorastające dziecko okazywało ślepe posłuszeństwo — pragniesz, żeby rozwinęło umiejętność logicznego myślenia (Rzymian 12:1, 2). Jak możesz mu w tym pomóc? Przebudźcie się! — 2011  str 20 art Dojrzewanie — na drodze ku dorosłości.

Wskazówki organizacji Jehowy, od których będzie zależało nasze życie, według ludzkiej oceny mogą się wtedy wydać niepraktyczne. Wszyscy musimy być gotowi usłuchać każdego polecenia, jakie otrzymamy, bez względu na to, czy z naszego lub strategicznego punktu widzenia będzie ono rozsądne, czy też nie. – Strażnica z 15 listopada – 2013 str 20 Co oznacza dla nas proroctwo o siedmiu pasterzach i ośmiu książętach

    Zadawanie więc pytań trafnych czyli wygodnych dla starszych i innych liderów organizacji jest właściwe, ale jeśli pytania miałyby prowadzić do wyjaśnienia kwestii które w organizacji nie powinny mieć miejsca, jak przynależność Towarzystwa Strażnica do ONZ jako organizacja pozarządowa, to jest to pytanie niewłaściwe. Oto sprzeczne myślenie panujące u organizacji. Dają sobie prawo krytykowania wszystkich, ale ich nawet słusznie krytykować nie wolno a nawet nie wolno pytać o drażliwe kwestie. Propagandowo i marketingowo oczywiście chwalą zadawanie pytań oraz myślenie i wyciąganie wniosków, ale to pusta mowa.

Prorocze zapowiedzi Strażnicy

   Ciągle nastręcza ogromne kłopoty sprawia uzasadnienie Ciało Kierowniczemu istnienie podziału na dwa rodzaje zbawionych, a więc takich którzy będą rządzić ich zdaniem 144 000 wybranych z ziemi do nieba z Jezusem, nad poddanymi na ziemi, dziś tzw. drugimi owcami których liczba jest nieograniczona. Jak uzasadnić ów podział wg Biblii? Nie ma w Biblii dwóch nadziei „Jedno Jest ciało i jeden duch, tak jak zostaliście powołani w jednej nadziei, do której was powołano” – Efezów 4:4. Dotyczy ona wszystkich owiec jednakowo. Jest to poważny problem z którym kierownictwo organizacji musi się zmagać aby udowodnić istnienie dwóch rodzajów owiec. Jest to jednak podstawa działania organizacji. Gdyby przyjąć, że nie ma takiego podziału, nie ma organizacji w dotychczasowym kształcie. A nawet nie ma jej wcale. Ciało Kierownicze pomaga sobie na różne sposoby i bardzo lubi w tym doszukiwać się tzw. wielokrotnego spełnienia się różnych proroctw biblijnych i tym razem chodzi o to, iż niby w naszych czasach spełnia się proroctwo Ezechiela, oczywiście na organizacji Świadków Jehowy. Które ? Poniżej krótkie wyjaśnienie wydawcy Strażnicy z wydania tego czasopisma na lipiec 2016 str 32 :

Wyjaśnienie 3

Nawet przedstawiono to wizualnie.

Rysunek

Napisano tak: „Jehowa obiecał, że doprowadzi do zjednoczenia swoich sług (Ezech. 37:18,19). Słowa te spełniają się również w naszych czasach. W roku 1919 Jehowa rozpoczął stopniowy proces reorganizacji i zjednoczenia swego ludu. Próby Szatana, by wprowadzić wśród nich trwałe podziały, zostały udaremnione”. Na czym polega reorganizacja, to właściwie niewiadmo i jakie przyniosła pozytywne efekty? Dlaczego niby zaczęła się w roku 1919 i dlaczego o tym piszą Świadkowie Jehowy, skoro ich w tym czasie nie było? Wydawca tego nie uzasadnił nigdy.

Dlaczego tak mówię? Zobaczmy co dalej napisano:

Wyjaśnienie 2

Rewelacyjne i bardzo dziwne jest wyjaśnienie powyżej słowami: „I chociaż dziesięcioplemienne królestwo zazwyczaj nie jest symbolem osób z nadzieją ziemską, opisane zjednoczenie przypomina o jedności panującej między tymi dwoma grupami.” To dotyczy ich czy nie dotyczy? Moim zdaniem nie może dotyczyć, skoro w roku 1919 nie było jeszcze „drugich owiec”, a więc jak mogło się zacząć zjednoczenie dwóch grup? Nie nastąpiło zjednoczenie, ponieważ istnieje kilka grup wywodzących się z tego samego źródła.

Innym problemem kierownictwa organizacji jest utrzymanie aktywności wiernych w organizacji w zaangażowaniu na rzecz głoszenia zmieniających się poglądów organizacji. Zawsze sposobem wykorzystywanym do tego celu jest wskazanie, że czas blisko jest i należy wzmóc aktywność, bo ten świat szynko zmierza do zagłady. Zauważyłem, że powraca teraz znów ponownie jest reanimowany argument, skoro nie udał się z pokoleniem roku 1914, to co pozostaje? 1 Tesaloniczan 5:3 „Kiedy tylko będą mówić: „Pokój i Bezpieczeństwo!”, wtedy natychmiast przyjdzie na nich nagła zagłada, tak jak dręczące boleści na niewiastę brzemienną, i na pewno nie ujdą.”

Wyjaśnienie

Jaki będzie rezultat tej zapowiedzi wydawcy? Zobaczymy ale zapewne może to wzmóc aktywność u wiernych w oczekiwaniu na koniec. To jest moim zdaniem cel wydawcy a reszta nieistotna. Co myślisz o tym , podziel się swoimi spostrzeżeniami.