Wyróżnione

Bezwarunkowa miłość

Człowiek potrzebuje drugiego człowieka. Czy Twoim przypadku jest inaczej? Może jesteś wyjątkiem. Z pewnością nie. Dobrze a jak traktujesz tego drugiego człowieka jeśli się pojawi? Czy cenisz to i mówisz mu o tym? Czy traktujesz to za coś oczywistego. A może nie potrafisz tego powiedzieć, choć zauważasz ale nie mówisz nic co wskazywałoby na docenianie tego faktu, że ktoś Cię zauważa, docenia lub widzi Twoje emocje i o tym mówi Ci. Jak to traktujesz? Czy za coś oczywistego i tłumaczysz sobie na różne sposoby „on taki po prostu jest”, „tak ma”. Nie chcesz może przyznać sobie, że bardzo to sobie cenisz i on nie jako powinien to wiedzieć. A więc nie ma potrzeby o tym mówić.

A jak traktujesz tych którzy nie okazują bezwarunkowej miłości, wrażliwości i szczerego zainteresowania innymi a także Tobą, a nawet są jak powiesz interesowni. Zawsze są tam gdzie można coś skorzystać, nie tracą czasu i uwagi tam gdzie nie mają osobistego interesu. Może mówisz sobie są praktyczni i tacy zawsze coś osiągną, do czegoś dojdą. To tylko jednak złudzenie. Droga która skończy się fiaskiem. Tam gdzie się szerzy bezwarunkowa miłość tworzy się to co jest ponadczasowe, pozawymiarowe i trwałe. Tam nigdy nie będzie poczucia straconego czasu i bezwartościowego życia. Będzie natomiast uczucie szczęścia i radości. Powód do uśmiechania się. A śmiech to zdrowie. Jednakże aby tak było, trzeba osiągnąć stan bezwarunkowej miłości. Nie różnicować innych. Nie oceniać. Mają prawo do dokonywania własnych wyborów. Mają prawo doświadczać, choć zdecydowanie nie są Twoje wybory. Jednakże aby zadziało się coś wielkiego na naszej Ziemi potrzebna jest bezwarunkowa miłość, w której nie ma uzależnienia jej przejawiania od tego czy ten człowiek czyni to co uznajesz za właściwe. Potrzebne jest też to zrozumienie, iż ktoś traktuje drugiego człowieka inaczej jak Ty. Nie rozumiesz jeszcze dlaczego albo jeszcze nie potrafisz tak.

Spróbuj potraktować tego który jak to się mówi na dobre traktowanie „nie zasługuje”. Zobaczysz co się wydarzy. Może Cię to zaskoczyć bardzo na plus. To jest teraz potrzebne jak nigdy. Ludzkość zrobi postęp duchowy i wejdzie na wyższy poziom wibracji a niej Ty. Daj sobie szansę. Wiem, że to i mnie też nie jest łatwo. Uczę się tego. Wiem, że to jest osiągalne. Miłość jest bezwarunkowa i niej piszę. Postęp duchowy jest warunkowy i utrzymanie połączenia ze Źródłem wszelkiego życia. To stan w którym wszystko jest możliwe. Stan który jest potrzebny i to jest bezustanny rozwój pod każdy względem. Dający radość, szczęście i uśmiech na co dzień w każdym momencie. Trzeba też koniecznie zaznaczyć, że nie chodzi tu o miłość pojmowaną jako związek dwojga ludzi. Miłość obejmującą wszystkich ludzi. To uczucie w którym nie ma walk, zazdrości, garnięcia do siebie a wszystko jest dla wszystkich osiągalne. Tak jeszcze w pełni nie było. To jest osiągalne i tak będzie. Dlaczego? Dlatego, że tylko taki stan jest piękny i trwały. Zauważasz to? To bardzo dobrze. Oto właśnie chodzi.

Przebudzenie czy obudzenie

Obecnie bardzo popularnymi słowami są przebudzony, przebudzona lub przebudzenie. Co jednak to faktycznie oznacza? Warto się nad tym zastanowić, czy pod tym słowem wszyscy rozumieją to samo? Czy jest różnica między słowem obudzenie a przebudzenie? Moim zdaniem tak i to zasadnicza przebudzić się można na chwilę a obudzić to jest przestać już spać. Dlaczego o tym napisałem? Dlatego, że używanie określonych słów kreuje rzeczywistość. Stąd jest ważne aby słowo było rozumiane jednoznacznie w celu tworzenia rzeczywistości tej która wywołuje pozytywne zmiany związane ze Źródłem życia. W przeszłości w słowach była wielka moc wśród naszych przodków i przywiązywano wielką uwagę do słów. Podam przykład: słowo „bezpieczeństwo” jest definiowane i traktowane jak pozytywne jako świadczące o tym, że zagrożeń życia i zdrowia brak w określonej sytuacji. Jednak sięgając do źródła czy takie jest jego znaczenie? Nie. „Bez – pieczeństwo/a” czyli bez pieczy, bez opieki czyli istnienie co najmniej w stanie potencjalnego zagrożenia. Takich przykładów można przytoczyć więcej, one świadczą jak dalece język słowa został „zaśmiecony” zwrotami które wywracają sytuację „do góry nogami”. Czy tak jest z przebudzeniem? Kochani czytelnicy zastanówcie się. Oto co znaczy słowo obudzić lub obudzić się i przebudzić lub przebudzić się wg słownika PWN:

obudzić

1. «przerwać komuś sen»

2. «wywołać w kimś jakieś uczucia, pragnienia»

obudzić się

1. «ocknąć się ze snu»

2. «o zjawiskach, stanach, uczuciach itp.: powstać, ujawnić się»

3. pot. «uświadomić sobie coś zbyt późno lub z opóźnieniem na coś zareagować»

przebudzićprzebudzać

1. «przerwać komuś sen»

2. «wyrwać kogoś z odrętwienia, z zamyślenia»

przebudzić sięprzebudzać się

1. «przestać spać»

2. «otrząsnąć się z odrętwienia, z zamyślenia»

3. «o zjawiskach, stanach uczuciowych itp.: przejawić się»

W związku z powyższym czy jest różnica między powstać ze snu w przypadku obudzenia? Czy jest różnica wyrwać się z odrętwienia z zamyślenia w przypadku przebudzenia od powstać, ujawnić się? Przebudzenie może prowadzić do obudzenia i zaprzestania snu. Obudzenie oznacza powstanie i nabycie pełnej świadomości. Przebudzony może za chwilę zasnąć a obudzony wstaje i ujawnia swoje stanowisko, co będzie robił i jakie ma plany. Jest przygotowany na rozmowę. Przebudzony może nie być gotowy na rozmowę i nie ma pełnej kontroli nad rzeczywistością. Przykładem jest typowa sytuacja znana dla wielu: ustawia budzik on go budzi a nie wstaje a za chwilę zasypia, był przebudzony ale nie powstał. Obudzony wstaje i nie potrzebuje popadać w drzemkę. Nawet budziki mają opcję drzemki, czy zakłada się, że przebudzony nie wstaje i nie kończy snu. Proszę zatem się zastanowić czy przebudzenie lub przebudzenie się jakże często obecnie używane to jest to samo co obudzenie lub obudzenie się. Jak to rozumiesz czytelniku, może nie być jednoznaczne. Mogą te pojęcia być bardzo podobne i być może nawet niekiedy tożsame ale to tylko złudzenie. Jednak właściwy i pozytywny efekt wywołuje precyzja w wyrażaniu a szczególnie w przypadku tak wielkiej wagi tego słowa.

Określani „obudzeni” mają otwarte oczy i mogą widzieć wszystkie te rzeczy, które czynią wszechświat bogatszym i bardziej wymagającym doświadczania niż ten poznawalny zmysłami materialnymi. Do obudzenia dochodzi u człowieka na różne sposoby. Niektórzy tak rodzą się. Nie znają innego życia. Inni uzyskują je później. Najczęściej, rodzimy się z predyspozycją do obudzenia. Czy to wykorzystujemy? Pomyśl.