Ukazał się jak już informowałem wcześniej 4 numer Niebieskiej linii, a w nim został opublikowany artykuł Mariusza Sobkowiaka pod tytułem „Wykluczenie jako forma przemocy”. Artykuł w całości dotyczy tego problemu występującego wśród Świadków Jehowy. W ich organizacji występuje on w bardzo radykalnej formie. Niżej podaję w jaki sposób uzasadniają potrzebę stosowania wykluczenia, w ich związku wyznaniowym. Następnie odniosę się do niektórych fragmentów z treści przeczytanego artykułu w świetle zapisów prawa świeckiego. Autor artykułu szeroko opisuje jakie negatywne skutki niesie ze sobą wykluczenie w tej społeczności, jak się przejawia i jak jest uzasadniane stosowania go w tej społeczności religijnej. W tym poście skoncentruje się wyłącznie na tym, po co jest to stosowane wykluczenie w tak drastycznym zakresie i czy jest zgodne z prawem obowiązującym w naszym kraju.
Dlaczego jest stosowane wykluczenie w drastycznej formie? Myślę, że właściwe uzasadnienie jest zupełnie niż to o którym się mówi u nich oficjalnie. Należy w tym miejscu koniecznie zaznaczyć, że poziom intelektualny „sędziów” w komitetach sądowniczych i ich umiejętności, posiadana wiedza, potrzebna lub jak kto woli doświadczenie życiowe, rozeznanie, a u nich określa się to wszystko razem jako kwalifikacje duchowe, są bardzo różne. W takiej sytuacji jeśli by dobrze sprostać zadaniu nie są w stanie i zdarza się, że lepiej byłoby zrezygnować niż komuś wyrządzić krzywdę psychiczną i moralną.. Pamiętam jak jeden z takich doświadczonych starszych powiedział, lepiej nie wykluczyć stu takich którzy powinni być wykluczeni niż jednego niesłusznie. Wcale nie funkcjonuje podejście, że grzech nie jest wynikiem złej woli, a jest „chorobą” duchową ewentualnie słabością, czy też innymi przyczynami na które nie ma wpływu grzesznik. Są społeczności w których z wykluczonym można się kontaktować, po to aby mu udzielić pomocy, nie mówiąc o tym, że to co zrobił ów wykluczony nie jest żądną tajemnicą dla innych, co ma swoje dobre strony dla niego, w postaci możliwości udzielenia skutecznej mu pomocy.
Skutkiem tego może być i jest brak właściwej oceny popełnionego „grzechu”, a nawet jego przypisanie osobie wykluczanej. Nawet jeśli ci „sędziowie” są wydawałoby się umiejętni, to często się zdarza, że wykluczony nie rozumie motywów wykluczenia, a nie rzadko wcale nie wie, za co został wykluczony, a tym bardziej lokalna społeczność wiernych. Mają ufać starszym i tłumaczyć sobie, za nic by go nie wykluczyli a zatem musiał coś złego zrobić. Tak można czynić, bo „procesy” są tajne i nie podaje się żadnych informacji wiernym.
Więc warto wyjaśnić jak się oficjalnie przedstawia cele wykluczeń. W latach 70-tych XX wieku w Strażnicy tak o tym pisano w dwóch punktach:
(1) Zachowanie zboru czystym w oczach Jehowy i uchronienie go przed zniesławieniem;
(2) udzielenie pomocy grzesznikowi, jeśli to się okaże możliwe. Każda osoba związana w jakimś sensie z daną sprawą jest zawsze traktowana życzliwie. w 71/5
Odnośnie 1 punktu jak można osiągnąć ów cel, jeśli wykluczony który został wykluczony np. za „odstępstwo” lub „oszczerstwo” z decyzją się nie zgadza i nie rozumie podstaw wykluczenia, a komitet nie jest w stanie niczego uzasadnić na podstawie Biblii, ponieważ starsi nie chcą, bo nie potrafią z nim rozmawiać na podstawie Biblii i literatury wydawanej przez Towarzystwo Strażnica. Nie można wówczas mówić o ochronie czystości zboru. Może być widać, że dla własnych interesów pilnują aby zbór nie był czysty. Widząc tak jawną niesprawiedliwość może w niektórych przypadkach posunąć się do samobójstwa lub być leczony przez wiele lat przez specjalistów od zdrowia psychicznego na koszt podatnika.
Odnośnie 2 punktu jak można mówić, że wykluczenie jest tez formą pomocy grzesznikowi skoro może się czuć jako traktowany nieżyczliwie przez „sędziów”, niekiedy arogancko i z góry.
Nie chce powiedzieć, że wszystkie wykluczenia są niesłuszne. Jednak pisze się zdecydowanie tylko o słusznych lub zdaniem wydawcy o takich, a o niesłusznych jest zmowa milczenia.
Po ponad 40 latach napisano tak w Strażnicy o celach wykluczenia:
1, Wykluczanie winowajców przysparza chwały imieniu Jehowy
2. Wykluczanie chroni czystość zboru chrześcijańskiego
3. Wykluczenie może skłonić winowajcę do opamiętania.
Członkowie rodziny okazują miłość zborowi i osobie błądzącej, gdy respektują decyzję o wykluczeniu
Wszyscy w zborze mogą dać wyraz miłości opartej na zasadach, unikając kontaktów i rozmów z wykluczonym w15.4.2015
Jak widać uzasadnienie się zasadniczo nie zmieniło. Należy zaznaczyć, że za kontakty z wykluczonym można zostać również wykluczonym i dotyczy to nawet członków najbliższej rodziny.
Jak zatem ten stan ma się do prawa świeckiego? Moim zdaniem nie jest bardzo źle, ale też nie jest dobrze. Mogłoby być w tym względzie znacznie lepiej. Z jednej strony organy państwa ustawowo nie mają a nawet nie mogą ingerować w to co się dzieje w kościołach i związkach wyznaniowych. Ten zapis jest eksponowany. Jednak warto zaznaczyć, że organy państwa wg zapisów prawa nie mogą być bezczynne kiedy działalność tychże jest naruszeniem przepisów ogólnie obowiązujących chroniących bezpieczeństwo publiczne, porządek, zdrowie lub moralność publiczną, władzę rodzicielską albo podstawowe prawa i wolności innych osób – art 27 ust 1 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Także też w kwestii stosowania ograniczeń praw jednostki, co do swobodnego realizowania czynności religijnych, które co do zakresu i możliwości wykonywania określonych ściśle czynności religijnych mają się różnie w poszczególnych kościołach i związkach wyznaniowych. Dla przykładu co mam na myśli w jednym związku sama obecność podczas uroczystości lub obrzędów czy praktyk religijnych jest udziałem w nich. Natomiast u świadków Jehowy obecność nie jest udziałem, a branie w nich aktywnego udziału w postaci wypowiadania, czyli uzewnętrznianie swego stanowiska.
Ograniczanie tych czynności przez starszych w zborze, może być traktowane jako uniemożliwianie realizacji praktyk religijnych przez jednostkę zgodnie z art 6 ust 2 w/w ustawy, może też oznaczać dyskryminowanie jednostki i świadczyć o naruszaniu podstawowych praw i wolności innych osób. Prawo stanowi wg art 151 kk, że przestępstwem jest namawianie lub nakłanianie do targnięcia się na życie przez określoną jednostkę. Natomiast już nie jest przestępstwem stwarzanie zagrożenia u jednostki przez okazywanie jej braku szacunku wywoływanie u niej poczucia braku własnej wartości i wzbudzenia w niej nawet drastycznie krytycznej samooceny i wyniku tego utraty chęci do życia, powstania myśli samobójczych a nawet pośrednio doprowadzenie do popełnienia samobójstwa. Takie zachowanie jednostek w trakcie realizacji życia wspólnoty religijnej nie jest karalne, nawet jeśli sprawca wie, że jego zachowanie mogło wywołać takie skutki w psychice jednostki. Należy zaznaczyć przy tym, że osoba przystępująca często nie wie co ją czeka w określonej wspólnocie religijnej, a więc w tym przypadku nie można mówić o jej świadomym wyborze. W tej kwestii prawo nie działa. W innych krajach prawo reaguje kiedy występuje wywołanie samobójstwa przez inne przestępstwa podejmowane w stosunku do pokrzywdzonego w grę wchodzi zastraszanie (Gruzja, Kazachstan), użycie gróźb (Armenia, Azerbejdżan, Kirgistan, Rosja), okrutne traktowanie (Armenia, Azerbejdżan, Bułgaria, Gruzja, Litwa, Łotwa, Macedonia, Rosja, Ukraina) brutalne traktowanie (Republika Serbska Bośni i Hercegowiny, Federacja Bośni i Hercegowiny), agresywne traktowanie (Kazachstan), systematyczne znęcanie się (Albania, Mołdowa), systematyczne lub regularne naruszanie godności pokrzywdzonego (Albania, Armenia, Azerbejdżan, Bułgaria, Łotwa, Mołdowa, Rosja, Ukraina), nieludzkie traktowanie (Republika Serbska Bośni i Hercegowiny, Federacja Bośni i Hercegowiny, Macedonia), poniżające traktowanie (Litwa), systematyczne poniżanie (Kirgistan, Mołdowa), szantaż (Ukraina), stosowanie przemocy (Kirgistan), zmuszanie do zachowania sprzecznego z prawem (Ukraina).
Drugi model to karanie za podżeganie lub pomocnictwo w popełnieniu samobójstwa i prezentują go Anglia, Irlandia, Białoruś, Czechy, Czarnogóra, Francja, Holandia, Malta, Norwegia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwajcaria,Turcja, Węgry. A trzeci łączący elementy obu modeli. – źródło opracowanie Instytutu Ministerstwa Sprawiedliwości z roku 2016 prof. dr hab.. Marek Mozgawa i Paweł Bachmat.